Ostatnio ktoś tu publikował filmik, z którego wynikało, że ci obrońcy granic przychodzą zrobić sobie selfie i pochwalić się w necie, ale jak przejeżdżał do Niemiec przez granicę, nikogo nie było.
A tak na poważnie, zastanawiam się, kim są ci ludzie? Nie pracują, że mają tyle wolnego czasu? Siedzą na socjalu? Dla mnie to trochę dziwne. Nie mają żadnych hobby, zainteresowań, że zamiast je rozwijać, wolą siedzieć na granicy? Zamiast spędzić czas z rodziną, dziećmi, wolą pilnować Polski przed inżynierami? No i co oni tak naprawdę legalnie mogą zrobić? Dokonać zatrzymania obywatelskiego?
Abstrahując od tekstu, fascynują mnie te emotki przy imieniu. Gościu jest zwolennikiem ideologii cebuli?
Brak imigrantów (których PiS sprowadzał tysiącami do Polski za swoich rządów) nie jest żadną przeszkodą.
Imigrantów wytypują z elektoratu im wrażego.
Mnie to bardziej zastanawia czemu on ma tyle emotek w nicku i co one oznaczają.
O, to ten wybraniec ktory do studentow oblewajacych poprawki wysylal maile naklaniajace do wylotu do Irlandii i zatrdunieniu w KFC i namawiajcy do samoboja poza budynkiem uczelni?
Kolejny patriota z niemieckim nazwiskiem… (tak, wiem że nazwisko może być z małżeństwa :p). Edit: pseudopatrioci
A kolektywna ilość szarych komórek na miejscu to 4
Co to za ostatnia nazwa.
Daleko od granicy, ale znam kilka osob z azji, ameryki laninskiej ktore sa u nas, pracuja, i nie sa to osoby z wyrobionymi papierami.
Mieszkaja w miejscach “oplacanych” przez pracodawce, a doklaniej to on im zapewnia, a jednoczesnie odciaga z wyplaty.
Pokojowki w hotelach, kebaby, produkcji zywnosci dla tych paczek kateringowych.
Nepal, Indonezia, Kolumbia. Czy byly przejawy agresji ? Nie spotkalem sie. Czy przeszkadza mi to… no azjatki czy komumbijki – absolutnie nie.
Ale czy udalo sie do nas sciagac ludzi z daleka – tutaj juz odpowiedz brzmi tak.
Ja trafilem na muzumanke 160cm, 50 kg, raczej nie bedzie wszczynac burd, ale ktos mogl trafic na kogos innego.
11 comments
To chyba dobrze
Ostatnio ktoś tu publikował filmik, z którego wynikało, że ci obrońcy granic przychodzą zrobić sobie selfie i pochwalić się w necie, ale jak przejeżdżał do Niemiec przez granicę, nikogo nie było.
A tak na poważnie, zastanawiam się, kim są ci ludzie? Nie pracują, że mają tyle wolnego czasu? Siedzą na socjalu? Dla mnie to trochę dziwne. Nie mają żadnych hobby, zainteresowań, że zamiast je rozwijać, wolą siedzieć na granicy? Zamiast spędzić czas z rodziną, dziećmi, wolą pilnować Polski przed inżynierami? No i co oni tak naprawdę legalnie mogą zrobić? Dokonać zatrzymania obywatelskiego?
Abstrahując od tekstu, fascynują mnie te emotki przy imieniu. Gościu jest zwolennikiem ideologii cebuli?
https://youtu.be/JtTaFpM6SsE?si=rg47wfL3pRict8Ha
Brak imigrantów (których PiS sprowadzał tysiącami do Polski za swoich rządów) nie jest żadną przeszkodą.
Imigrantów wytypują z elektoratu im wrażego.
Mnie to bardziej zastanawia czemu on ma tyle emotek w nicku i co one oznaczają.
O, to ten wybraniec ktory do studentow oblewajacych poprawki wysylal maile naklaniajace do wylotu do Irlandii i zatrdunieniu w KFC i namawiajcy do samoboja poza budynkiem uczelni?
Kolejny patriota z niemieckim nazwiskiem… (tak, wiem że nazwisko może być z małżeństwa :p). Edit: pseudopatrioci
A kolektywna ilość szarych komórek na miejscu to 4
Co to za ostatnia nazwa.
Daleko od granicy, ale znam kilka osob z azji, ameryki laninskiej ktore sa u nas, pracuja, i nie sa to osoby z wyrobionymi papierami.
Mieszkaja w miejscach “oplacanych” przez pracodawce, a doklaniej to on im zapewnia, a jednoczesnie odciaga z wyplaty.
Pokojowki w hotelach, kebaby, produkcji zywnosci dla tych paczek kateringowych.
Nepal, Indonezia, Kolumbia. Czy byly przejawy agresji ? Nie spotkalem sie. Czy przeszkadza mi to… no azjatki czy komumbijki – absolutnie nie.
Ale czy udalo sie do nas sciagac ludzi z daleka – tutaj juz odpowiedz brzmi tak.
Ja trafilem na muzumanke 160cm, 50 kg, raczej nie bedzie wszczynac burd, ale ktos mogl trafic na kogos innego.
Comments are closed.