Niestety póki będą chętni, takie i inne gówna będą funkcjonować. Szkoda.
*Sytuację komplikuje fakt, że uczestnikami warszawskich treningów, które Lesley prowadzi po rosyjsku, są często obywatele Białorusi i Ukrainy (Rosjanie w Polsce są nieliczni). To otwiera przestrzeń dla dalszego wzrostu społecznej histerii – bo łatwo to będzie przekuć w narrację „imigranci molestują Polki”*
Zaraz, ale oni są u nas (najprawdopodobniej) legalnie i “bliscy nam kulturowo”.
„Co złego w tym, że ktoś cię złapał za tyłek? Nie podobało się – posłałaś go. Podobało się – przespałaś się z nim. I tak powinno być.”
Trzeba zrobić kontr szkolenie dla gejów i zadać to samo pytanie panom po kursie „zwykłej” szkoły podrywu jak zostaną 30 razy zmacani przez przystojnego misiaczka w skórze 😉
A co samego tematu – nie wiem, może to jakiś bias, ale trochę mnie śmieszy, a trochę irytuje to podkreślanie, że ROSYJSKI!!!!!! przy każdym temacie. Pickup guru jak pickup guru, to nie jest żadna nowość, trend istnieje na całym świecie i jest bardzo lukratywny, zwłaszcza od wydania “Gry” Straussa w 2005 roku.
Dzban jest dzbanem, robi kaskę na zdesperowanych facetach – to jest zwykła historia jak świat długi i szeroki, nie trzeba wcale podkreślać na każdym kroku, że ROSYJSKI!!!! Byłby dokładnie takim samym dzbanem jakby był ze Szwecji czy Kostaryki.
5 comments
Niestety póki będą chętni, takie i inne gówna będą funkcjonować. Szkoda.
*Sytuację komplikuje fakt, że uczestnikami warszawskich treningów, które Lesley prowadzi po rosyjsku, są często obywatele Białorusi i Ukrainy (Rosjanie w Polsce są nieliczni). To otwiera przestrzeń dla dalszego wzrostu społecznej histerii – bo łatwo to będzie przekuć w narrację „imigranci molestują Polki”*
Zaraz, ale oni są u nas (najprawdopodobniej) legalnie i “bliscy nam kulturowo”.
„Co złego w tym, że ktoś cię złapał za tyłek? Nie podobało się – posłałaś go. Podobało się – przespałaś się z nim. I tak powinno być.”
Trzeba zrobić kontr szkolenie dla gejów i zadać to samo pytanie panom po kursie „zwykłej” szkoły podrywu jak zostaną 30 razy zmacani przez przystojnego misiaczka w skórze 😉
Ech, aż się pradawne [Klejnuty](https://www.youtube.com/watch?v=EpVXKDKSdMY) przypomniały…
A co samego tematu – nie wiem, może to jakiś bias, ale trochę mnie śmieszy, a trochę irytuje to podkreślanie, że ROSYJSKI!!!!!! przy każdym temacie. Pickup guru jak pickup guru, to nie jest żadna nowość, trend istnieje na całym świecie i jest bardzo lukratywny, zwłaszcza od wydania “Gry” Straussa w 2005 roku.
Dzban jest dzbanem, robi kaskę na zdesperowanych facetach – to jest zwykła historia jak świat długi i szeroki, nie trzeba wcale podkreślać na każdym kroku, że ROSYJSKI!!!! Byłby dokładnie takim samym dzbanem jakby był ze Szwecji czy Kostaryki.
Nie, nie boję się – Nie, nie boję się
Comments are closed.