Zandberg o incydentach podczas protestów



by gdziejestluk

18 comments
  1. I ci ludzie idą po większość konstytucyjną. Ciekawe czasy przed nami.

  2. No dobrze nawet jeśli Zanderg ma tu rację, że nie powinno tak być to nie zmienia faktu, że polityka migracyjna naszego państwa jest skandaliczna i sam Zandberg to mówił i równie silnie jak piętnuje te incydenty mógłby jechać tych pozorantów przy władzy 

  3. Ej, gdzie są te wszystkie typiarze, co pod zdjęciami z protestów “lewicowych” nawoływali do miłowania bliźniego i potępiali za szerzenie nienawiści?

  4. W jakim my uniwersum żyjemy? Ja chcę powrotu do macierzystej ścieżki. Nie podoba mi się ta odnoga.

  5. Prawactwo to dosłownie takie zezwierzęcenie, jechanie na najbardziej pierwotnych instynktach i emocjach.

    Przecież ci domniemani imigranci to tylko pretekst dla nich by dać upust swojej zdziczałej agresji.

    Gdyby nie oni, to zaraz by się znalezli inni ludzie których trzeba atakować.

    Całe działanie prawactwa skupia się na szukaniu mniej lub bardziej wyimaginowanego wroga, by walka z nim spoiła całą grupę i by zrekrutować do siebie kolejnych półgłupków, którym danie komuś w mordę imponuje.

  6. No tylko co to zmienia, że sobie Zandberg o nich pogada? Bo trochę rozumiem sensu. Chyba, że próbuje to jakoś połączyć z konkretnymi postulatami popieranymi przez większość społeczeństwa.

  7. Wsadzanie wszystkich prawaków do tego samego wora rasistów i homofobów jest jak mówienie, że każdy lewak bije matkę bo jeden tak robi… To i każdy musi i naszym obowiązkiem jest jechanie po wszystkich. Niemiła pani rasistka niewiele ma wspólnego z katolickim prawactwem… Zresztą cała polityka jest już tak bardzo niedojrzała (z każdej strony), że od dawna już nawet nie obserwuje co się tam dzieje za moje podatki

Comments are closed.