Przedsiębiorcy stworzyli grupy na Facebooku w 2024, gdzie można znaleźć posty, w których ludzie skupowali sobie spółki z HoReCa żeby wyciągać dotacje z KPO.

by Qth78

18 comments
  1. Kto by pomyślał polscy przedsiębiorcy robią szemrane interesy z rządową kasą.

  2. Ludzie, nie żeby ten, ale gotowe wzory do danych programów latają między przedsiębiorcami od samego wejścia do Unii. Fajnie, że się budzimy z tym powszechnie, ale to jest problem systemowy, nie danej partii jak coś.

    Wiecie ile pośrednicy zarobili na dokształcaniu Polaków z kasy unijnej? Te wózki widłowe, spawy, administracja IT – prowadzone to było tak źle (wiem bo uczestniczyłem), ale kasa przytulona.

    Stawianie firm słupów byle móc wyciągnąć dotację? To pamiętam na potęgę szczególnie w pierwszym budżecie dla Polski. Tak było, jest i będzie. Jako pracownicy dajemy się ruchać, pozdrawiam.

  3. Nie mnie oceniać, czy to wyciąganie dotacji czy nie. Ale cała sprawa pokazuje szkodliwość dotacji (w jakiejkolwiek formie). Przecież, obiektywnie, trzeba być głupim, aby mając taką prawną możliwość nie wnioskować po pieniądze, (ktoś może wypełnić wniosek za nas za marne kilka tysi). Ew. bardzo bogatym, np. jak ktoś ma majątek 100M, to jestem w stanie uwierzyć, że nie chce mu się babrać w jakieś dotacje za 0.5M, bo szkoda mu na to czasu a i zysk mało znaczący na tle majątku. Jeszcze pewnie trzeba jakieś warunki pospełniać.

    Pamiętam czasy swiatkotow.pl lata temu (chyba 1 mln wtedy). Podobny program był na “innowacje”, nawet kumpel spotkał twórcę gadu-gadu… w kolejce do okienka gdzie składano dotacje w jednym z miast (a gg było wtedy u szczytu popularności).

    A znam ludzi, firmy i rolników, co się w tym wręcz specjalizują – w wyszukiwaniu dopłat, dotacji itp. I tylko wypełniają papiery, albo znajdują programy rządowe, zakopane gdzieś głęboko na stronach, gdzie trzeba przez rok sięgać lewą ręką do prawej kieszeni przy sikaniu i odwrotnie (metafora do wymagań, które trzeba spełnić), ale w zamian dostaje się bezzwrotnie tyle a tyle na cośtam lub wręcz na nic.

  4. A teraz poczekajmy aż się odpalą z obniżką składki zdrowotnej, domniemanie niewinności podatnika i inne takie to mnie kurwica strzeli.

    Tak nie wszyscy przedsiębiorcy to cwaniacy, oszuści i kombinatorzy, a ta garstka rzutuje na całość. Bez wypalenia żelazem tych pasożytów nasz kraj dalej będzie z gówna i patyków, a proceder będzie coraz większy.

  5. Takie spółeczki można kupować/sprzedawac z różnych okazji. Ma to nawet swoją nazwę – “giełda”. Jakby ktoś chciał kontrolować te przypadki, to zdaje się, że KRS jest w tym pomocny. Ale nie nastawiałbym się na to, że tam wszystko jest szwindlami. Ot zwyczajny wolny rynek – kupię tanio, drożej sprzedam.

  6. Ale to nie dobra jest o tym wspominać na subreddicie platformy.

  7. Jak się pojawił pomysł dopłaty to “Spółka HoReCa” stałą się towarem. Podstawy wolnego rynku, rozdział 2.

    To nie jest żaden problem. Problem jest pomysł rozdawania pieniędzy.

    I też nie dlatego że ktoś dostał, tylko dlatego że to psuje resztę ekonomii. Bo skoro tu można dostać, a tam trzeba zapracować, to wiadomo gdzie aktywność się przesunie. Tylko to jest gra o sumie 0 – jeśli się aktywność przesunie na branie, to nie będziie jej tam gdzie stworzyła by zdrową przedsiębiorczość.

    No i pamiętajmy, że to nie są pieniądze “ich” tylko “nasze”. Państwo, lub jak tu grupa Państw, zasadniczo nie posiada majątku tylko przychód z podatków i opłat. Czyli to co jest rozdawane to jest wcześniej pobrane i pomniejszone o koszt dystrybucji. Czyjeś 0,5 M dotacji to jest czyjeś być może 0,75 M podatku.

    P.S.

    A dla chętnych zadanie “na szóstkę” – opisz wyzwania 800+ w kontekście problemów programu dotacji unijnych.

  8. Janusze biznesu zachowują się Janusze? Kto by pomyślał

  9. To straszne w Polsce jest wolny rynek gdzie można handlować spółkami. Przywrócić komunizm. Pogorszy się wszystkim ale przedsiębiorcom najbardziej. Internetu będą wyły z zachwytu.

  10. Sól tej ziemi, trzeba im pomóc, dawanie im to nie rozdawnictwo.

  11. Przeraża mnie to, co czytam tu w komentarzach. Nie dajcie sobie proszę wmówić, że “sprawa pokazuje szkodliwość dotacji (w jakiejkolwiek formie)” – nie odpowiadam w konkretnym komentarzu do tego, bo jest tego więcej.

    W aktualnej akcji mamy dwa problemy:

    1. Po stronie rządu/państwa/UE – absolutny brak kontroli nad tym, kto dostaje dotacje. Fatalnie napisane wymogi do złożenia wniosku (którymi ministra Pełczyńska-Nałęcz się chwaliła, że je zmniejszyli). Fakt, że pieniądze na “odbudowę po COVID” przychodzą po kilku latach od pandemii, przecież teraz ci, którzy rzeczywiście potrzebowali tej pomocy albo sobie jakoś poradzili (swoją przedsiębiorczością) albo po prostu upadli i zmienili branżę. Mamy w Polsce problem z tym, że pieniądze w nierównomierny sposób trafiają do najbogatszych, oczywiście kosztem klasy średniej – pokazują to nawet analizy wydane przez Ministerstwo Finansów. To są realne problemy i da się je rozwiązać. Jak ktoś chce poczytać o tym, jak w Polsce systemowo wspiera się budowanie nierówności, to polecam raport: [https://www.gov.pl/web/finanse/no-40-2023-p-bukowski-p-chrostek-f-novokmet-m-skawinski-income-inequality-in-the-21st-century-poland](https://www.gov.pl/web/finanse/no-40-2023-p-bukowski-p-chrostek-f-novokmet-m-skawinski-income-inequality-in-the-21st-century-poland)
    2. Po stronie ludzi nie tylko tych nieuczciwych “przedsiębiorców” (głównie, ale nie tylko) – mamy w Polsce OGROMNE przyzwolenie na oszustwa. Wszędzie “optymalizacje podatkowe”, które bardzo często są po prostu wałkami na dochodowym i VAT. Praktycznie każdy z nas jak się zastanowi dłużej, niż 2 minuty to przypomni sobie jakąś sytuację, gdzie pracodawca/znajomy/klient/pośrednik/ktokolwiek inny mówi coś, co jest wprost chwaleniem się wyciąganiem pieniędzy od państwa. Jeśli chcemy, żeby w tym kraju było lepiej to trzeba skończyć z pochwalaniem “zaradnych przedsiębiorców” i zacząć zgłaszać ich do PIP, US i innych instytucji, które mają prawnie możliwość ich kontrolować. Jeśli za wyłudzenie dofinansowania z KPO ktoś dostałby kilka milionów kary lub odsiadkę to następnym razem cała reszta też by się zastanowiła czy chce defraudować publiczne pieniądze.

    Więc tak – dotacje są potrzebne. Dotacje będą tym, co może nam dać rozwój, powinny je dostawać MŚP, bo to one mogą nam zagwarantować silną pozycję biznesową na arenie światowej/europejskiej. Bez dotacji będziemy zostawać w tyle w stosunku do zachodu, a przypominam, że nie jesteśmy już tanią siłą roboczą jak kiedyś i już teraz często bardziej opłaca się zatrudnić Hindusa lub Filipińczyka do roboty zdalnej dla Europy. Polska musi iść do przodu i być silniejsza i nie możemy przyzwalać na to, żeby bogaci cwaniacy rozkradali nasz kraj.

    Edit: Brakło jednego stwierdzenia. Budowanie pasywnego przychodu to NIE JEST coś, w czym państwo powinno komukolwiek pomagać. Wzięcie dofinansowania na taki cel to jest prawdziwe bycie pijawką, której nie chce się pracować. To są ci ludzie żyjący z publicznych pieniędzy zbyt leniwi, by pracować.
    Edit2: Druga rzecz, która nie wybrzmiałą wystarczająco mocno. Skoro handel spółkami do wyłudzania pieniędzy działał od kilku lat, to gdzie były służby? Gdzie byli sygnaliści? To jest właśnie to, co spina te 2 tematy w rozwiązanie problemu.

    https://preview.redd.it/ndi3vhp6l5if1.jpeg?width=1600&format=pjpg&auto=webp&s=c12e5c637288b241ac93fbeabdc142a61ed3c3f9

  12. Nie rozumiem dlaczego to nie są pożyczki. Wtedy przedsiębiorcy nie wnioskowaliby o głupoty. Dwa, to powinno być tylko dla firm z branży technologicznej i produkcyjnej. Żadne usługi bo to przejadanie kasy.

  13. No ok ale jakas część z tych ludzi miala od kilku lat do sprzedaży biznes ktory przynosił straty i pojawiła sie okazja żeby ja sprzedać, zamiast samemu dalej walic w niedochodowy biznes. Efekt uboczny połączenia wolnego rynku i dotacji. Nie zmienia faktu ze dotacje nadal sa potrzebne

  14. Tak się kończy kult anonimowości i tworzenie narracji, że walka z naszymi przywarami to “pedagogika wstydu”. Jakby wprost mówić, że Iksiński to złodziej, który ukradł pieniądze z KPO, to może nie byłoby na to przyzwolenia społecznego i skala byłaby mniejsza. A tak? Rząd, nie ważne jaki, jest winny, że wśród Polaków są cwaniacy i złodzieje, którzy wykorzystują system. No bo przecież Polacy zawsze cwaniakują i to jakiś tam rząd, przysłany przez kosmitów chyba, powinien to cwaniakowanie powstrzymać.

  15. Najlepsze że ceny żarcia w knajpach wywaliło w kosmos a teraz żeby pomóc biednym restauratorom dajmy im po 1mln dotacji na zakup bitcoina XD

Comments are closed.