Pierwszy raz od pandemii nadwyżka w handlu usługami maleje. Rok 2024 przyniósł wolniejszy eksport, drożejący import technologii i detronizację transportu. Polska gospodarka szybciej cyfryzuje się i coraz mocniej zależy od zagranicznych dostawców.

Saldo handlu usługami spadło o 4% r/r to pierwszy wyraźny spadek nadwyżki od czasu pandemii. Eksport usług: 471 mld zł (+3% r/r) vs import: 298 mld zł (+7% r/r). Import rośnie szybciej od eksportu, co negatywnie wpływa na nasz bilans. Cyfryzacja przyspiesza: odsetek firm korzystających z chmury wzrósł z 29% (2021) do 56% (2023). To jeden z najszybszych wzrostów w UE. UE to 62% eksportu naszych usług, Niemcy 22%, USA 10%.Nasz eksport usług spada. Takiej sytuacji nie było od dawna

W 2024 roku polski handel usługami po raz pierwszy od czasu pandemii wyraźnie zwolnił, co znalazło odzwierciedlenie w spadku jego salda o 4% rok do roku. Wartość eksportu usług z Polski wyniosła 471 mld zł, rosnąc o 3% r/r, podczas gdy import usług do Polski wzrósł aż o 7%, osiągając 298 mld zł. To druga taka sytuacja od 2010 roku, kiedy dodatnie saldo handlu usługami skurczyło się mimo utrzymującego się wzrostu gospodarczego i silnego popytu na usługi wśród przedsiębiorstw.

Zobacz także: W Polsce rekordowa liczba kobiet nie pracuje, nie uczy się i nie zajmuje domem

Największy wpływ na ten wynik miał gwałtowny wzrost importu usług informatycznych, który w 2024 roku zwiększył się o 17% w ujęciu rocznym. Polska firmy coraz częściej sięgają po zagraniczne rozwiązania IT, szczególnie z Irlandii, Niemiec i Czech. Import obejmuje głównie usługi wdrażania oprogramowania, doradztwo w zakresie instalacji sprzętu komputerowego, obsługę baz danych oraz przetwarzanie danych w chmurze. Jeszcze kilka lat temu z takich usług korzystały przede wszystkim duże korporacje, dziś coraz aktywniej wykorzystują je małe i średnie przedsiębiorstwa, które przyspieszają cyfryzację swoich procesów.

Jak zauważa ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego Katarzyna Sierocińska, rosnąca skala zakupów w tym obszarze jest elementem szerszego trendu. Według danych Eurostatu, w ciągu dwóch lat odsetek polskich firm korzystających z usług cloud computingu wzrósł z 28,7% w 2021 roku do 55,7% w 2023 roku, co stanowi jeden z najszybszych wzrostów w Unii Europejskiej. Zwiększony import takich usług oznacza, że polska gospodarka coraz bardziej integruje się z globalnym rynkiem cyfrowym, ale jednocześnie staje się bardziej zależna od dostawców zagranicznych technologii.

Transport w Polsce ma coraz większe kłopoty, widać spowolnienie

W strukturze polskiego eksportu usług w 2024 roku nastąpiły istotne przesunięcia. Po raz pierwszy od 2010 roku usługi transportowe, których wartość spadła o 1% r/r, utraciły pozycję lidera na rzecz kategorii „pozostałe usługi biznesowe” (28% udziału w eksporcie wobec 27%3 usług transportowych). Sektor transportowy, będący przez lata filarem polskiego eksportu usług, zmaga się z dekoniunkturą w Niemczech, rosnącymi kosztami pracy oraz niedoborem kierowców, co ogranicza jego konkurencyjność cenową w Europie. Więcej: Wschodnia konkurencja napiera. Polscy transportowcy mają poważny problem.

Zobacz także: Pokój w Gazie wskrzeszy Kanał Sueski? Co teraz zrobią Huti?

Względną stabilność utrzymują inne kluczowe sektory, chociaż dynamika eksportu w 2024 roku była znacznie niższa niż w latach wcześniejszych. Coraz większe znaczenie zyskują usługi telekomunikacyjne, informatyczne i informacyjne, które stanowiły 17% całego eksportu usług. Ich wartość wzrosła o 11% r/r. Tym samym Polska stopniowo przesuwa się z pozycji „europejskiej fabryki” w stronę roli eksportera usług cyfrowych, chociaż nadal w dużej mierze opartych na pracy dla zagranicznych koncernów technologicznych. Wciąż brakuje nam własnej produkcji i sektorów o wyższej wartości dodanej. Jest to niezbędne jeżeli chcemy przeprowadzić właściwą transformację naszego modelu wzrostu. Więcej: Konsensus Warszawski – nowy model wzrostu dla Polski i Europy.

W strukturze geograficznej polskiego eksportu wciąż dominuje Unia Europejska. 62% wartości usług trafia do krajów Wspólnoty. Niemcy pozostają największym partnerem handlowym z 22% udziału w eksporcie, ale rosnące znaczenie mają Stany Zjednoczone, które w 2024 roku odpowiadały już za 10% polskiego eksportu usług, wobec 8% trzy lata wcześniej. To efekt dwukrotnego wzrostu amerykańskich zakupów usług IT, telekomunikacyjnych i informacyjnych od polskich podmiotów. Polska staje się coraz ważniejszym partnerem technologicznym dla amerykańskich firm, zwłaszcza w sektorze software development, analityki danych i wsparcia IT.

Ukraińcy coraz mniej wydają w Polsce

Na drugim biegunie znalazła się kategoria „podróże zagraniczne”, której wartość spadła aż o 11% r/r. Głównym czynnikiem tego spadku było zmniejszenie o 40% r/r wydatków obywateli Ukrainy w Polsce. O ile w 2022 roku stanowili oni około 95% wszystkich klientów usług turystycznych i konsumenckich oferowanych cudzoziemcom, to w 2024 roku ich udział spadł do 83%. Eksperci wiążą ten trend z uzyskaniem przez wielu Ukraińców statusu rezydenta oraz stabilizacją sytuacji mieszkaniowej. W 2022 roku 19% uchodźców korzystało z zakwaterowania zorganizowanego, podczas gdy w 2024 roku było to już tylko 9%, a aż 70% wynajmowało mieszkania na rynku.

Zobacz także: Średnia w dół, mediana w górę. Płaszczymy wynagrodzenia

Ogólny obraz polskiego handlu usługami w 2024 roku to spowolnienie eksportu, dynamiczny wzrost importu technologii oraz zmiana struktury branżowej. Polska gospodarka coraz mocniej opiera się na usługach cyfrowych, które generują zarówno nowe możliwości, jak i rosnącą zależność od zagranicznych dostawców. Jednocześnie malejąca nadwyżka w handlu usługami pokazuje, że nawet w sektorze, który przez lata był jednym z głównych motorów wzrostu polskiej gospodarki, widoczna jest potrzeba inwestycji w lokalne kompetencje, innowacje i infrastrukturę cyfrową.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Post Views: 18