A za wszystko, rozdawali tego od cholery. Może być za staż w klle gospodyń Wiejskich, ochotniczych hufcach pracy, organizacji działkowców, lat wysługi w PZPR albo czymś takim. To się chyba nazywało “zasłużony dla PRL” albo coś w tym rodzaju
Za kablowanie na sąsiada; słuchał zakazane piosenki na magnetofonie.
Wiki twierdzi, że za PRLu wręczono 3 541 694 Krzyże Zasługi, więc dawano je generalnie za niewielkie zasługi, w tym m.in. za długi staż pracy w ważnych w PRLu branżach, w szczególności “za długą, nieprzerwaną pracę w przemyśle górniczym, hutniczym oraz stoczniowym”.
To bylo tak pospilite ze kupilem zloty krzyz kiedys na bazarku za 20 zlotych i nosilem go jako dzieciak dumnie przypietego do piersi.
Za jakieś 50 na bazarze koło
Za wożenie księży w bagażniku
Ja mam na chacie order odrodzenia Polski pradziadka
W ryj
Fajny. Mój dziadek osd strony ojca taki miał a to stary komuch był. W sumie babcia od strony matki miała “mein kampf” co na ślubie dostała więc się wyzdrowiało.
Za donoszenie na sąsiadów do towarzysza komisarza.
Trochę off-topic, ale niesamowite są komentarze niektórych osób pod tym postem. OP pyta tylko co to za medal, a ludzie wpadają w jakiś szał, jakby to on ten medal dostał i nosił dumnie na piersi, albo się chciał pochwalić
Za mieszkanie w złym systemie
Szczerze to fajnie jak by w dzisiejszych czasach robili cos takiego, medale dla praworządnych obywateli co nie robili sobie nigdy problemów z prawem, itd.
17 comments
Polski krzyz zaslugi.
[https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC_Zas%C5%82ugi](https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC_Zas%C5%82ugi)
Za nawalanie Polaków pod stocznią.
Za staż pracy
Usun to
A za wszystko, rozdawali tego od cholery. Może być za staż w klle gospodyń Wiejskich, ochotniczych hufcach pracy, organizacji działkowców, lat wysługi w PZPR albo czymś takim. To się chyba nazywało “zasłużony dla PRL” albo coś w tym rodzaju
Za kablowanie na sąsiada; słuchał zakazane piosenki na magnetofonie.
Wiki twierdzi, że za PRLu wręczono 3 541 694 Krzyże Zasługi, więc dawano je generalnie za niewielkie zasługi, w tym m.in. za długi staż pracy w ważnych w PRLu branżach, w szczególności “za długą, nieprzerwaną pracę w przemyśle górniczym, hutniczym oraz stoczniowym”.
To bylo tak pospilite ze kupilem zloty krzyz kiedys na bazarku za 20 zlotych i nosilem go jako dzieciak dumnie przypietego do piersi.
Za jakieś 50 na bazarze koło
Za wożenie księży w bagażniku
Ja mam na chacie order odrodzenia Polski pradziadka
W ryj
Fajny. Mój dziadek osd strony ojca taki miał a to stary komuch był. W sumie babcia od strony matki miała “mein kampf” co na ślubie dostała więc się wyzdrowiało.
Za donoszenie na sąsiadów do towarzysza komisarza.
Trochę off-topic, ale niesamowite są komentarze niektórych osób pod tym postem. OP pyta tylko co to za medal, a ludzie wpadają w jakiś szał, jakby to on ten medal dostał i nosił dumnie na piersi, albo się chciał pochwalić
Za mieszkanie w złym systemie
Szczerze to fajnie jak by w dzisiejszych czasach robili cos takiego, medale dla praworządnych obywateli co nie robili sobie nigdy problemów z prawem, itd.
Comments are closed.