taki tam tylko rant, że jesteśmy dymani przez korporacje. metal gear solid 3 remake na steam

by yp261

29 comments
  1. Dlatego jebać STEAM. Niedawno kupiłem Europkę Universalis V za 208 zł przez GG deals z kodem rabatowym, bo na steam gra kosztuje 275 zł xD Za oszczędzoną kasę mogę se kupić wielką paczkę pierogów i tworzyć WIELKO POLSKĘ PRECZ Z KOMUNOM!

  2. Narzekanie na ceny na Steamie to drugi najbardziej irytujący rodzaj karmawhoringu tutaj, zaraz obok spamu niską dzietnością (która spada na całym świcie, ale wiadomo Bolzga zua). Wiecie, że nikt wam pistoletu do głowy nie przystawia i nie każe kupować towaru niebędącego produktem pierwszej potrzeby?

  3. Mama powiedziała że teraz moja kolej żeby to zapocztować

  4. Dlatego inwestuję w określone skiny do cs’a. Te drożeją i czekają na lepsze czasy (Czytaj: Jak Valve ruszy dupę, by coś z tym zrobić, albo UOKiK ich do tego zmusi).

  5. Ktoś poleca jakiś sposób na obejście takich rzeczy? Np VPN i i wyslac do siebie jako prezent?

  6. To już chyba szósty post na dokładnie ten sam temat i trzeci dotyczący MGS 3 Remake jaki tutaj widzę

  7. Jest proste rozwiązanie – nie płać.

    Dopóki w naszym kraju dominowało piractwo, steam i inni sprzedawcy nam nadskakiwali. Teraz poczuli się za pewnie.

  8. To nie tylko Steam, w wielu miejscach Polacy są tak dymani. Na przykład w grach mobilnych często jest przelicznik $1 = 6zł

  9. Tutaj akurat cała europa jest dymana. Z 70 usd zrobili 80 eur. To nie przelicznik, Konami se uznalo ze europejczykow można dymać.

  10. Steam jest jaki jest, każdy widzi już od długiego czasu. Ktoś Was zmusza do kupowania gier na Steamie? Nie. Potrzebujecie gier ze Steama do życia? Nie. To chociaż do pracy? Pff, nie. Akurat w tym przypadku korpo Was dyma bo sami się wypinacie więc przestańcie publicznie jęczeć nad swoimi własnymi, niezbyt bystrymi wyborami.

  11. Zgadza się kradnę. Ale tylko głupi by nie skorzystał. Trzeba było pilnować

  12. 50. post o tym, że akurat w Polsce akurat na steamie jest drożej niż za granicą, dzięki

  13. > Ponieważ złodziejskie 30% stało się standardem

    I tu cię zaskoczę bo te 30% aż takie złodziejskie nie jest. Pomijając że to nie jest wymysł samego Steama, to przed erą cyfrową potrafiło być drożej – marże potrafiły sięgać 40-45% procent.

    > Koszty obsługi gier cyfrowych są znikome

    Tu też się nie do końca zgodzę, koszty logistyczne – tak, same koszty utrzymania Steama już niekoniecznie – centra danych, support, infrastruktura – to pożera gigantyczne pieniądze, plus część tych pieniędzy jest jednak reinwestowana spowrotem dla ogólnego dobra graczy patrz rozwój wsparcia dla Pingwina, gdzie Valve przoduje.

    > fakt że nikt nie ma z tym problemu wynika wyłącznie z tego że Steam ma dobry PR

    Nie do końca rozumiem co dobry PR Steama ma standardu marżowego w którym partycypuje praktycznie każda inna platforma gierkowa, gdyby to oni go wymyślili pewnie, ale to nie ich zasługa.

  14. Czekam aż UOKiK ogarnie to tak jak nieprawidłowe kursy wymiany został ogarnięte na paypalu. Co jak co przez te wszystkie lata tyle złotówek w moim przypadku się pozbiera, że to będzie aż piękny dzień

  15. Pierwszym problemem jest odklejony wydawca. Konami gra w dokładnie tej samej major lidze korpogówna co EA i Activision.

    Drugim problem jest konsument, który jest gotowy wydać pieniądze na słaby technicznie, zrobiony byle jak remake całkiem dobrej gry.

  16. Zawsze się cieszę, kiedy Polska jest w czołówce. To nie wstyd przegrać jedynie ze Szwajcarią. /s

Comments are closed.