No clickbait. Robi to po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Metody dowolne, byle działały.
Ale że co, “znaki drogowe – bożki p0linu” to znaczy że to sprawa żydów? XDD Wolność zabierają i zabraniają zapierdalać w zabudowanym
Pan Przeciembiorca stracił prawo jazdy i próbuje to usprawiedliwić?
Nie znam typa, ale każdy kto jeździ po Polsce wie o czym gość mówi. Znakoza u nas to jakiś kosmos absurdu.
z jednej strony tak, z drugiej polscy urzędnicy już nie raz postawili nielegalny znak i za jego nie przestrzeganie wystawili mandat
Po co znaki, po co kanalizacja, to żydowskie wynalazki /S
Mają rację. Znaki w Polsce poustawiane są absurdalnie. Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym.
Fakt, czasami znaki są rozmieszczone bez sensu, ale czy to oznacza, że mamy zupełnie zarzucić jakiekolwiek zasady drogowe?
Borze iglasty, wyobraźcie sobie ten horror, gdyby każdy Sebix, Janusz i Grażyna jeździli jak im się podoba. Toż by nam karetek i policji do wypadków nie starczyło.
A co powiecie na znaki stopu przy nieczynnych przejazdach kolejowych? Dosłownie rozebrane tory, znak stopu i policjanciki pozal się Boże wystawiające mandaty
No ale co jest niby nie tak w tym poście? Wiele znaków w Polsce jest zwyczajnie źle ustawiona, nawet na moim osiedlu jest pełno przykladów np. znaków postawionych podczas remontów i nie zabranych po ich zakończeniu, ograniczenia do 40 na prostej drodze bez kolizji z jakimikolwiek innymi uczestnikami ruchu poza terenem zabudowanym itp.
Nie wiedzieliście lewackie erpolaczki?
Przepisy ruchu drogowego to nowy (tfu)żydowsko-niemiecko-UPAińsko-Banderowski spisek chcący zmienić nasz kraj w POlin
no kto nie jeździ samochodem po Polsce to sobie nie zdaje sprawy jak z pi**y są nierzadko te znaki ustawione.
Jeśli chodzi o źle ustawione znaki, to mnie ostatnio najbardziej irytują ograniczenia 70, 50, 70 przy przejściach dla pieszych na drogach międzymiastowych. W wielu miejscach te znaki są tak gęsto, że nie ma możliwości nawet rozpędzić się do tych 70, bo znowu trzeba zwalniać do 50. Mogliby już dać 50 lub 60 na całym obszarze czy coś (bo nie neguję potrzeby zwolnienia przed przejściem, tylko gęstość).
Jakiego kurwa znowu polinu? Jesteś pod wpływem – nie jedź.
Że nieraz znaki są dziwnie ustawione co może działać demoralizująco na kierowców – fakt. Ale po chuj w dyskusję która powinna być stricte branżowa i prowadzona przez *ekspertów* mieszać radosny antysemityzm?
Gdzieś w kieleckim jest znak 50 i przejscie dla pieszych w srodku lasu – nic nie ma poza drzewami – to jest absurd, na ktory pewnie wielu sie złapało
abstrahując od różnych stanów (nie)świadomości u autora tej katatonicznej bzdury, fascynuje mnie, że OP zamazał imię i nazwisko ale nie handlename konta 🤣
Najlepsze jest to, że w PL “szlachta lubi zapierdalać”, a za granicą dowolnego kraju, ta sama “szlachta” jedzie już karnie te 50 w zabudowanym, bo tam już policja się “w tańcu nie pierdoli” i jak wpadnie tam mandat, to naprawdę zaboli…
(Nie czuję jak rymuję 😉 )
Prawdziwy Polak^TM kiedy trzeba przestrzegać jakichś elementarnych zasad be like
Dania, Norwegia, Holandia. Wsyztskie te kraje są bezpieczniejsze od Polski i znaków jest mniej, ustawione z rigczem i ludzie przestrzegają
“stopkorkom” xD Wiadomo, że korki w miastach są dlatego, że ludzie nie mogą jechać 90 xD
U mnie na wiosce z 7 domami przez całą prostą drogę jest 50kmh ale w połowie jest zakręt 70 stopni gdzie jest znak 90 kmh na odległość 50m ?!
Cenzura jest tak fenomenalna, że wcale nie widaç tego Bartłomieja Lipczyńskiego odrazu pod XD
Braunoid? Brzmi jak Braunoid.
Ograniczenia prędkości zmieniające się co 200m są trochę bez sensu, a tak jest na niektórych drogach.
Dodatkowo dziurawe drogi szerokie na 1,5 auta w terenie niezabudowanym bez chodnika i pobocza, a nowe drogi w miastach, dobrze oświetlone z światłami na przejściach i skrzyżowaniach.
Nie że trzeba odrzucić przepisy, ale może da się coś zmienić? Może zrobiliby jakiś próg zwalniający przez który można jechać max 50.
Dajmy im pół roku bez znaków i selekcja naturalna sama wyeliminuje sebixy z dróg (szkoda że to może się stać kosztem normalnych osób)
Tłumaczę treść wpisu “zapierdalałem 150 przy ograniczeniu do 50, dostałem punkty karne i teraz dupa mnie boli”.
Fajny ten polski antysemityzm taki nawet niezbyt krypto.
I jak zwykle wrzucisz cos przeciwko samochodom na r/polska i gawiedz sie cieszy, upvoteuje i wszyscy sa zachwyceni XD Pierdolny karma farming
Ale jak to za łamanie prawa mogę trafić do więzienia?
To ruszanie robi korki, a nie wolne jeżdżenie
Najzabawniejsze jest dla mnie to, że “stop korkom” zazwyczaj lobbuje za rzeczami, które po zaimplementowaniu sprawiają, że miasto jest równie, jeśli nie bardziej zakorkowane.
Dosłownie “just one more lane bro”
Co to za szuria do kurwy nędzy na moim erpolska?
Typo odleciał, ale co fakt to fakt, oznakowanie w Polsce to nieśmieszny żart.
Najlepsze są ograniczenia do 30 w środku niczego, bo remont się dawno skończył, ale zapomnieli zdjąć znak. Albo zakazy wyprzedzania na dwupasowej drodze jednokierunkowej.
Albo podwójna ciągła na prostej, szerokiej drodze o dobrej nawierzchni i widoczności, bez skrzyżowań. Bo tak się urzędnikowi przyśniło.
Przeraza mnie to jak spierdolone posty są na twiterze. Autentycznie mnie to niepokoi że nikt z tym nic nie robi.
Wszystko co nadaje porządek jest podważane jako kontrola, aby skłócać obywateli z rządami własnych krajów.
Braun i korona bredzą swoje odklejone rzeczy i teraz forsują polexit.
PiS i Po są zbyt zajęte napierdalanie się miedzy sobą żeby zobaczyć powtórkę z historii w powstawaniu Hitlera
34 comments
No clickbait. Robi to po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Metody dowolne, byle działały.
Ale że co, “znaki drogowe – bożki p0linu” to znaczy że to sprawa żydów? XDD Wolność zabierają i zabraniają zapierdalać w zabudowanym
Pan Przeciembiorca stracił prawo jazdy i próbuje to usprawiedliwić?
Nie znam typa, ale każdy kto jeździ po Polsce wie o czym gość mówi. Znakoza u nas to jakiś kosmos absurdu.
z jednej strony tak, z drugiej polscy urzędnicy już nie raz postawili nielegalny znak i za jego nie przestrzeganie wystawili mandat
Po co znaki, po co kanalizacja, to żydowskie wynalazki /S
Mają rację. Znaki w Polsce poustawiane są absurdalnie. Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym.
Fakt, czasami znaki są rozmieszczone bez sensu, ale czy to oznacza, że mamy zupełnie zarzucić jakiekolwiek zasady drogowe?
Borze iglasty, wyobraźcie sobie ten horror, gdyby każdy Sebix, Janusz i Grażyna jeździli jak im się podoba. Toż by nam karetek i policji do wypadków nie starczyło.
A co powiecie na znaki stopu przy nieczynnych przejazdach kolejowych? Dosłownie rozebrane tory, znak stopu i policjanciki pozal się Boże wystawiające mandaty
No ale co jest niby nie tak w tym poście? Wiele znaków w Polsce jest zwyczajnie źle ustawiona, nawet na moim osiedlu jest pełno przykladów np. znaków postawionych podczas remontów i nie zabranych po ich zakończeniu, ograniczenia do 40 na prostej drodze bez kolizji z jakimikolwiek innymi uczestnikami ruchu poza terenem zabudowanym itp.
Nie wiedzieliście lewackie erpolaczki?
Przepisy ruchu drogowego to nowy (tfu)żydowsko-niemiecko-UPAińsko-Banderowski spisek chcący zmienić nasz kraj w POlin
no kto nie jeździ samochodem po Polsce to sobie nie zdaje sprawy jak z pi**y są nierzadko te znaki ustawione.
Jeśli chodzi o źle ustawione znaki, to mnie ostatnio najbardziej irytują ograniczenia 70, 50, 70 przy przejściach dla pieszych na drogach międzymiastowych. W wielu miejscach te znaki są tak gęsto, że nie ma możliwości nawet rozpędzić się do tych 70, bo znowu trzeba zwalniać do 50. Mogliby już dać 50 lub 60 na całym obszarze czy coś (bo nie neguję potrzeby zwolnienia przed przejściem, tylko gęstość).
Jakiego kurwa znowu polinu? Jesteś pod wpływem – nie jedź.
Że nieraz znaki są dziwnie ustawione co może działać demoralizująco na kierowców – fakt. Ale po chuj w dyskusję która powinna być stricte branżowa i prowadzona przez *ekspertów* mieszać radosny antysemityzm?
Gdzieś w kieleckim jest znak 50 i przejscie dla pieszych w srodku lasu – nic nie ma poza drzewami – to jest absurd, na ktory pewnie wielu sie złapało
abstrahując od różnych stanów (nie)świadomości u autora tej katatonicznej bzdury, fascynuje mnie, że OP zamazał imię i nazwisko ale nie handlename konta 🤣
Najlepsze jest to, że w PL “szlachta lubi zapierdalać”, a za granicą dowolnego kraju, ta sama “szlachta” jedzie już karnie te 50 w zabudowanym, bo tam już policja się “w tańcu nie pierdoli” i jak wpadnie tam mandat, to naprawdę zaboli…
(Nie czuję jak rymuję 😉 )
Prawdziwy Polak^TM kiedy trzeba przestrzegać jakichś elementarnych zasad be like
Dania, Norwegia, Holandia. Wsyztskie te kraje są bezpieczniejsze od Polski i znaków jest mniej, ustawione z rigczem i ludzie przestrzegają
“stopkorkom” xD Wiadomo, że korki w miastach są dlatego, że ludzie nie mogą jechać 90 xD
U mnie na wiosce z 7 domami przez całą prostą drogę jest 50kmh ale w połowie jest zakręt 70 stopni gdzie jest znak 90 kmh na odległość 50m ?!
Cenzura jest tak fenomenalna, że wcale nie widaç tego Bartłomieja Lipczyńskiego odrazu pod XD
Braunoid? Brzmi jak Braunoid.
Ograniczenia prędkości zmieniające się co 200m są trochę bez sensu, a tak jest na niektórych drogach.
Dodatkowo dziurawe drogi szerokie na 1,5 auta w terenie niezabudowanym bez chodnika i pobocza, a nowe drogi w miastach, dobrze oświetlone z światłami na przejściach i skrzyżowaniach.
Nie że trzeba odrzucić przepisy, ale może da się coś zmienić? Może zrobiliby jakiś próg zwalniający przez który można jechać max 50.
Dajmy im pół roku bez znaków i selekcja naturalna sama wyeliminuje sebixy z dróg (szkoda że to może się stać kosztem normalnych osób)
Tłumaczę treść wpisu “zapierdalałem 150 przy ograniczeniu do 50, dostałem punkty karne i teraz dupa mnie boli”.
Fajny ten polski antysemityzm taki nawet niezbyt krypto.
I jak zwykle wrzucisz cos przeciwko samochodom na r/polska i gawiedz sie cieszy, upvoteuje i wszyscy sa zachwyceni XD Pierdolny karma farming
Ale jak to za łamanie prawa mogę trafić do więzienia?
To ruszanie robi korki, a nie wolne jeżdżenie
Najzabawniejsze jest dla mnie to, że “stop korkom” zazwyczaj lobbuje za rzeczami, które po zaimplementowaniu sprawiają, że miasto jest równie, jeśli nie bardziej zakorkowane.
Dosłownie “just one more lane bro”
Co to za szuria do kurwy nędzy na moim erpolska?
Typo odleciał, ale co fakt to fakt, oznakowanie w Polsce to nieśmieszny żart.
Najlepsze są ograniczenia do 30 w środku niczego, bo remont się dawno skończył, ale zapomnieli zdjąć znak. Albo zakazy wyprzedzania na dwupasowej drodze jednokierunkowej.
Albo podwójna ciągła na prostej, szerokiej drodze o dobrej nawierzchni i widoczności, bez skrzyżowań. Bo tak się urzędnikowi przyśniło.
Przeraza mnie to jak spierdolone posty są na twiterze. Autentycznie mnie to niepokoi że nikt z tym nic nie robi.
Wszystko co nadaje porządek jest podważane jako kontrola, aby skłócać obywateli z rządami własnych krajów.
Braun i korona bredzą swoje odklejone rzeczy i teraz forsują polexit.
PiS i Po są zbyt zajęte napierdalanie się miedzy sobą żeby zobaczyć powtórkę z historii w powstawaniu Hitlera
Comments are closed.