Ostatnio na budowie koło mnie pojawił się na ostatnim piętrze taki … no właśnie, pal? Z wieńcem, drewnianą piłą, siekierą i młotkiem. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem, ale też nie mam znajomych ani rodziny w tej branży.

Na budowie jest sporo Ukraińców, a ostatnio też pracowników z Ameryki Południowej, tak na wypadek gdyby się okazało że to zwyczaj napływowy.

by Cheeseburger2137

16 comments
  1. tak to tradycja, od któregoś etapu budowy się coś takiego stawia

  2. Tzw Wiecha. Wiesza się wieniec na pierwszej krokwi.niektorzy wieszają gdy zrobią dach inni gdy postawią pierwsza krokwie.

  3. To wiecha, nie ma nic wspólnego z napływem Ukraińców. U deweloperów w dużych miastach często się to spotyka. Tradycja jest stara i obecna też w innych krajach w Europie (często widuję też w Niemczech).

  4. Nie jest to nowość ani nie przyszło z zagranicznymi pracownikami. Po prostu przespałeś ostatnie 500-600 lat

  5. To symbol z czasów, kiedy pomyślność przetrwania budowli zależała od pewnego oka cieśli.

  6. Przespałeś. To wiecha. Jak to Twoja budowa, to jest to sygnał, że stawiasz wódkę ekipie. Możesz też zrobić grill dla znajomych po zamknięciu tego samego etapu. Zbliżasz się do końca prac murarskich. Teraz dach i potem wykończeniówka (upraszczamy)

  7. OP przegapił zakrapianą imprezę za płotem i szuka pocieszenia na erPolsce. 😜

Comments are closed.