A Wy co nieoczywistego, dziwnego znaleźliście w ostatnim czasie?
30.07.2025
Nie ma to jak iść sobie zamyślonym, ze słuchawkami w uszach, na pociąg do pracy, a nagle oczy widzą siekierkę. Żyrardów kolejny raz pokazuje, że to miasto doznań.
A to pewnie proboszczowi wypadło jak szedł na parafię
Dziś w nocy poszedłem skorzystać z toalety i na podłodze zobaczyłem skaczącą żabę. Mieszkam co prawda na parterze ale nie mam pojęcia jak się tam znalazła. Miała farta że to ja ją znalazłem a nie kot.
Świeżynka, jeszcze ślady krwi widać….
Może nie tyle bardzo niedawno, ale grzechem byłoby nie wspomnieć o tym w kontekście niecodziennych znalezisk.
Otóż, raz znalazłem koło drogi… parę męskich spodni.
Kota. Ale raczej on znalazł mnie (śmiem twierdzić, iż jeszcze bardziej dziwne i nieoczywiste)
nadgryzioną tabliczkę ciemnej czekolady bez jakiegokolwiek opakowania na schodku na swojej klatce schodowej
Przypomniało mi to „Rozmowy przy wycinaniu lasu”:
– Cholera jasna
– Co znowu?
– Ci studenci to są. Taka świnia, taka świnia…
– Co zrobił?
– Siekierą ją zarąbał
– Świnie?
– Babę jedną, wziął i siekierą zarąbał
– Swoją?
– Obca babę, do mieszkania jej wlaz i siekierą w łeb
– Pytam czy siekierą swoją
– Swoją własną …
Ach, klasyka 😁
Kiedyś znalazłam na bankomacie zwierzęcą czaszkę (nie wiem jakiego zwierzęcia, strzelam, że sarny)
Kilof, duży zwykły kilof w środku osiedla.
Ależ proszę księdza…
Mieszkasz w Wilkowyjach?
Fajnie macie – ja jedyne co znalazłem to puste butelki po piwie w krzakach 😭🙏
naklejkę ruchu Chorzów na zadupiu na Cyprze
Kunę. Na poddaszu.
Kilka dni temu przy kopaniu na działce znalazłem w trawie kopiejkę z początków XX wieku. Nie jest to może unikatowe znalezisko, ale fakt, że w miejscu gdzie często przebywam moneta sobie zwyczajnie leżała, jest trochę nieoczywiste
chęci do życia /s
na mojej dzielni konkretne okna na trzecim piętrze wyrzucają pół mielonki turystycznej na przemian ze starym chlebem (ok pół bochenka),część ląduje na trawniku, część na chodniku
Nie do końca może pasuje, ale byłem jakiś czas temu u siebie na wsi liczącej jakiejś kilkaset mieszkańców i w drodze do sklepu (do którego mam z pół godziny drogi pieszo xd) przejechały obok mnie dwie różne Tesle
My znajdujemy w ogrodzie takie kawałki czegoś twardego co wygląda jak skała z księżyca zmieszana z czymś jeszcze. Pachnie trochę jak mięso i jeśli pies to pierwszy znajdzie, nie ma szans żeby mu to zabrać. Zastanawialiśmy się czy to może sowie wypluwki ale nie wygląda to tak jak na zdjęciach. Ostatni kawałek miał trochę swieżego mięsa i słoniny. My to nazywamy “alien meat” xD
jeśli się liczą doznania za granicą, to byłem Belfaście tydzień przed wprowadzeniem obowiązku wizowego i codziennie znajdowałem pieniądze na ziemi i codziennie co najmniej dwa razy tyle ile dnia poprzedniego. pierwszego dnia znalazłem 1p, drugiego – 2p, trzeciego – 10p, czwartego – 30p, na koniec – 1£. więc Północnoirlandczycy to naród z dziurawymi kieszeniami xd
Ja w Anglii widziałem kiedys na ulicy taką silikonową cip#ę, tzw fleshlight.
Jeszcze spleśniałe gówno, które wyglądało, jak jakiś artefakt ze Stalkera. Znalazłem je na urbeksie, więc pasowało do klimatu.
I co nie wziąłeś? Missplay
Młody paweł kozioł zostawił i nadal leży
Raskolnikowi upadło
Może nie w ostatnim czasie, ale tak z rok temu, znalazłem w parku obok mnie 200 letnią książkę. Co ciekawe, wydana w Wiedniu, napisana gotykiem, no i oczywiście po niemiecku. Na początku myślałem że to tylko parę stron, ale ona chyba jest nawet w całości
Rower w częściach zabetonowany pod podłogą w domu do remontu
Nie masz tam w okolicy kościoła? Może któryś z „żołnierzy Maryi” vel „Narodowych Sił Zbrojnych” zgubił idąc na piwo? A może to któregoś z Ruchu Obrońców Granic toporek do rozpalania ogniska w nocy jak będzie marzł przy piątym przejściu i nikt nawet kebabem nie poczęstuje?
W magazynie muzealnym, pod plandeką znalazłem leżące jakby nigdy nic 2 reflektory (możliwe że wojskowe)
40 comments
A to pewnie proboszczowi wypadło jak szedł na parafię
Dziś w nocy poszedłem skorzystać z toalety i na podłodze zobaczyłem skaczącą żabę. Mieszkam co prawda na parterze ale nie mam pojęcia jak się tam znalazła. Miała farta że to ja ją znalazłem a nie kot.
Świeżynka, jeszcze ślady krwi widać….
Może nie tyle bardzo niedawno, ale grzechem byłoby nie wspomnieć o tym w kontekście niecodziennych znalezisk.
Otóż, raz znalazłem koło drogi… parę męskich spodni.
Kota. Ale raczej on znalazł mnie (śmiem twierdzić, iż jeszcze bardziej dziwne i nieoczywiste)
https://preview.redd.it/zpuhsayjlyff1.png?width=349&format=png&auto=webp&s=83679c781c905b5ef5a55e7345357f6236fe53df
https://preview.redd.it/71y1bywqmyff1.jpeg?width=1102&format=pjpg&auto=webp&s=853ff10c3bd46dfceeb1fa59b89b275793642c8c
Darmowa siekierka? I nie wziąłeś? Poważnie??
nadgryzioną tabliczkę ciemnej czekolady bez jakiegokolwiek opakowania na schodku na swojej klatce schodowej
Przypomniało mi to „Rozmowy przy wycinaniu lasu”:
– Cholera jasna
– Co znowu?
– Ci studenci to są. Taka świnia, taka świnia…
– Co zrobił?
– Siekierą ją zarąbał
– Świnie?
– Babę jedną, wziął i siekierą zarąbał
– Swoją?
– Obca babę, do mieszkania jej wlaz i siekierą w łeb
– Pytam czy siekierą swoją
– Swoją własną …
Ach, klasyka 😁
Kiedyś znalazłam na bankomacie zwierzęcą czaszkę (nie wiem jakiego zwierzęcia, strzelam, że sarny)
Kilof, duży zwykły kilof w środku osiedla.
Ależ proszę księdza…
Mieszkasz w Wilkowyjach?
Fajnie macie – ja jedyne co znalazłem to puste butelki po piwie w krzakach 😭🙏
naklejkę ruchu Chorzów na zadupiu na Cyprze
Kunę. Na poddaszu.
Kilka dni temu przy kopaniu na działce znalazłem w trawie kopiejkę z początków XX wieku. Nie jest to może unikatowe znalezisko, ale fakt, że w miejscu gdzie często przebywam moneta sobie zwyczajnie leżała, jest trochę nieoczywiste
chęci do życia /s
na mojej dzielni konkretne okna na trzecim piętrze wyrzucają pół mielonki turystycznej na przemian ze starym chlebem (ok pół bochenka),część ląduje na trawniku, część na chodniku
Nie do końca może pasuje, ale byłem jakiś czas temu u siebie na wsi liczącej jakiejś kilkaset mieszkańców i w drodze do sklepu (do którego mam z pół godziny drogi pieszo xd) przejechały obok mnie dwie różne Tesle
Kremówka papieska na murku
https://preview.redd.it/g8ynxjx33zff1.jpeg?width=2288&format=pjpg&auto=webp&s=83654993e5780b0ecd0c572ce46286d6c8336262
My znajdujemy w ogrodzie takie kawałki czegoś twardego co wygląda jak skała z księżyca zmieszana z czymś jeszcze. Pachnie trochę jak mięso i jeśli pies to pierwszy znajdzie, nie ma szans żeby mu to zabrać. Zastanawialiśmy się czy to może sowie wypluwki ale nie wygląda to tak jak na zdjęciach. Ostatni kawałek miał trochę swieżego mięsa i słoniny. My to nazywamy “alien meat” xD
https://preview.redd.it/bmvtth956zff1.jpeg?width=3472&format=pjpg&auto=webp&s=4a29557351b68c089cc51c99040b515e2c5e49a8
Płetwy 🙂
Jakie miasto taki Raskolnikow
jeśli się liczą doznania za granicą, to byłem Belfaście tydzień przed wprowadzeniem obowiązku wizowego i codziennie znajdowałem pieniądze na ziemi i codziennie co najmniej dwa razy tyle ile dnia poprzedniego. pierwszego dnia znalazłem 1p, drugiego – 2p, trzeciego – 10p, czwartego – 30p, na koniec – 1£. więc Północnoirlandczycy to naród z dziurawymi kieszeniami xd
Ja w Anglii widziałem kiedys na ulicy taką silikonową cip#ę, tzw fleshlight.
https://preview.redd.it/qjcdzwmn7zff1.jpeg?width=4640&format=pjpg&auto=webp&s=2d80d16093be312b281612e07ce53c1af471d493
“Żeczy”
https://preview.redd.it/3wore4m69zff1.jpeg?width=3072&format=pjpg&auto=webp&s=92b66e65a788eda99ec889a0b0a7e5ead4fd36fe
Takiego o. Fajny taki, można sobie zabrać i podstawić pod miskę z kotojedzeniem
https://preview.redd.it/5dlajo9x8zff1.jpeg?width=4640&format=pjpg&auto=webp&s=878df2edd5533488f42be47e0384f5f4d177360b
Jeszcze spleśniałe gówno, które wyglądało, jak jakiś artefakt ze Stalkera. Znalazłem je na urbeksie, więc pasowało do klimatu.
I co nie wziąłeś? Missplay
Młody paweł kozioł zostawił i nadal leży
Raskolnikowi upadło
Może nie w ostatnim czasie, ale tak z rok temu, znalazłem w parku obok mnie 200 letnią książkę. Co ciekawe, wydana w Wiedniu, napisana gotykiem, no i oczywiście po niemiecku. Na początku myślałem że to tylko parę stron, ale ona chyba jest nawet w całości
Rower w częściach zabetonowany pod podłogą w domu do remontu
Nie masz tam w okolicy kościoła? Może któryś z „żołnierzy Maryi” vel „Narodowych Sił Zbrojnych” zgubił idąc na piwo? A może to któregoś z Ruchu Obrońców Granic toporek do rozpalania ogniska w nocy jak będzie marzł przy piątym przejściu i nikt nawet kebabem nie poczęstuje?
W magazynie muzealnym, pod plandeką znalazłem leżące jakby nigdy nic 2 reflektory (możliwe że wojskowe)
50 banknotów 200 zł na pustostanie
https://preview.redd.it/x337pqlmpzff1.jpeg?width=4080&format=pjpg&auto=webp&s=fce2078ab00961e78eee20fccc6c1c441e10b656
Stanik na klatce schodowej
Wygląda jak okolice elektryka
20pln w 2 banknotach 10-złotowych
Comments are closed.