Wprowadzenie podatku katastralnego dla osób posiadających trzy lub więcej mieszkań mogłoby objąć zaledwie 0,8 procent najbogatszych Polaków – twierdzi wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.
by LitwinL
Wprowadzenie podatku katastralnego dla osób posiadających trzy lub więcej mieszkań mogłoby objąć zaledwie 0,8 procent najbogatszych Polaków – twierdzi wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.
by LitwinL
28 comments
Biedni rentierzy, którzy posiadają tylko trzy mieszkania/s
Czyli podatek będzie praktycznie nieszkodliwy dla nikogo, bo ten 0,8proc. stać na jego płacenie. Teraz prosimy informacje jaki procent wszystkich mieszkań ten 0,8proc. posiada.
Dla kogoś to jest zaskoczenie? xD jakiś ułamek procenta bogoli przejmuje całą narrację do tego stopnia, że większość klasy robotniczej ich broni kosztem własnych 30 lat spłacania kredytu. I myśli, że ma szanse też kiedyś być w ich pozycji, a 99% nie ma najmniejszych.
No i? To niech te 0,8% płaci.
Czyli opodatkowany zostanie niecały 1% najbogatszych a 99% zwykłych ludzi to nie dotknie. Gdzie wady?
Jak to mówią na biednego nie trafiło. I jest to dużo bardziej uczciwy podatek niż ten debilizm w OKI (0,8 procent podatku od posiadanych środków nawet jeśli zanotujesz stratę)
No super, ale dotknie to też najmujących, którzy nagle dostaną podwyżkę by zapłacić za ten nowy podatek
W świetle zadymy z KPO społeczeństwo raczej nie ma za dużego współczucia dla “przedsiębiorczych” kombinatorów – dobra okazja do wprowadzenia.
Jeżeli to tylko 0.8% to się nie opłaca… Trzeba dać podatek od wody pitnej bo obejmie on 99.9% Polaków (±0.2%)
Czyli dzięki 0,8% reszta ma gdzie mieszkać/s
Przecież to można załatwić od ręki. 2mieszkania na osobę plus 1 na każde dziecko ponizejj 18roku życia i pięknie spokój. Należałoby zająć się spółkami co wykupują setki i tysiące mieszkań. Żałosnym jest państwo co mnie zmusza do rywalizowania na rynku mieszkaniowym ze szwedzkim funduszem inwestycyjnym.
Podejrzewam ze wypchnięcie mieszkań do fundacji rodzinnej pozwoli ominąć taki podatek.
to powinno byc tez kwotowe, 1 mieszkanie 80metrow jest wiecej warte niz 2 mieszkania po 15m obok siebie polaczone
Podatek od drugiego mieszkania. Proste rozwiązanie.
Skoro podatek dotknie tak małą ilość osób, to jak to ma zmieniać rynek mieszkaniowy?
Mam też wrażenie, że część osób ma dziwne przekonanie, że jak taki podatek zostanie wprowadzony to ich magicznie zacznie być stać na mieszkania.
Właściciele mieszkań dotkniętych takim podatkiem podniosą po prostu czynsz ewentualnie do kupią kolejnych kilka mieszkań żeby sobie zamortyzować stratę 🙂
Dla przesiębiorców – Dotacje UE na lokale na wynajem albo mieszkania kupione za forse z tarczy covidowej
Dla pracowników – kredyt na całe życie albo wynajem u kapitalisty
Pierwszym kłamstwem było wmówienie nam że jesteśmy pracownikami, a nie robotnikami
0,8% x 37 mln Polaków to 296 000. Tyle lub znacznie więcej powinno trafić mieszkań na rynek jeśli podatek będzie na tyle duży, że przestanie się posiadać więcej niż 3 lub więcej mieszkań.
Nie to abym popierał podatek katastralny , ale czy nie lepiej i prościej by było pobierać podatek tylko od nieruchomości, w których nikt nie jest zameldowany.
Dosyć gadania, niech się wezmą do roboty. Jak mi brakuje pomysłów to proszę bardzo:
– podatek od 3 mieszkania. Przyrostowo – im więcej mieszkań tym większy podatek.
– uregulowanie wynajmu, umowa od – do, po zakończeniu umowy wyprowadzka. Mnóstwo mieszkań wróci na rynek co obniży ceny. Ludzie aktualnie boją się wynajmować bo nie chcą się bujać po sądach przez 10 lat jak coś pójdzie nie tak.
– podbitka taksy notarialnej do 10% wartości nieruchomości przy zakupie >= 2 mieszkania. Flipperzy się przeżegnają.
– lokale mieszkalne tylko dla osób fizycznych.
To źle, że tylko tyle, a jednocześnie dobrze, że tylko tyle. Za to ile mogłoby trafić na rynek inwestycyjny i pchać Polskę do przodu, zamiast ludzi w niekorzystne rentierswo, to jes to dopiero nieoceniony zysk.
…tak, a o co chodzi?
Ta, najpierw od 3 mieszkania. Potem drugiego, a za 10 lat od każdego – bo niby czemu nie jak mechanizm będzie? Zrobią nagonkę i powiedzą, że mieszkania to tylko burżuacja ma i wstrętne landlordy…
A że ten podatek zostanie przeniesiony na WYNAJMUJĄCYCH, których nie stać na własne M to już się nie mówi.
Czemu ja muszę kupować mieszkanie? Wolę wynająć i być mobilny. Ale ta ustawa to gwarancja podniesienia cen wynajmu.
W Polsce jest około miliona pustostanów. Nie wiem jak się to ma do tego 0.8 %.
Leave top 0.8% reach people alone!
A po co tak kombinować? Znowu celowe mieszanie najlepiej zarabiających z najbogatszymi.
Żadne majstrowanie z katastrem, wprowadźmy podatek od całości majątku. Ale tego oczywiście się nie da bo nie
Ta, i te 0.8% będzie mieć 10% mieszkań?
W Londynie wyliczyli, że jak doda sie do puli mieszkań 1% mieszkań, to cena wynajmu spadnie o 2%.
Są ludzie co mają po 80 czy 100 mieszkań, nie płacą od tego praktycznie żadnego podatku
Poprę cokolwiek co ukróci proceder hosteli robotniczych w blokach mieszkalnych. Chory biznes, zysk prywatny a koszt społeczny. Pogadałem raz z jednym takim “koordynatorem” to przyznał, że ma 4 mieszkania i 2 domy pod wynajem. Wszystkie przerobione pod hostele, powstawiane łóżka pietrowe i imigranci poupychani jak sardynki. Od każdego 1000PLN na rękę a w 40m2 potrafia wepchnąć 6-8 chłopa x_x Sąsiedztwo z takimi biznesem bardzo często to udręka. Burdy, awatury, śmiecenie. Wyobraźcie sobie taki najgorszy akademik tylko w bloku z razem z rodzinami z dziecmi i emerytami a zamiast studentów są rosłe chłopy nie mówiące po polsku. Oczywiście typek się zalił jaki to ciężki biznes że od rana do wieczora jeżdzi naprawia usterki, załatwia sprzęty bla bla ale potem pożegnał się i wsiadł do Mercedesa S klasy:P
Comments are closed.