





Masz niepodległości to jak dla mnie najbardziej depresyjna uroczystość/impreza na jakiej byłem, przynajmniej jeśli chodzi o ten z 2024. Poszedłem tam z ciekawości i szczerze bardzo się zawiodłem. Ciągle nic tylko straszenie, że Unia nas zniszczy, Tusk, migranci, Zielony Ład, Mercosur, cała ta impreza to przede wszystkim straszenie pozostałymi stronami politycznymi. No a gdzie duma z narodu, omawianie naszych zalet, czy jakikolwiek pozytywny przekaz? Nic nie ma z tego po prostu, tylko straszenie tym, że wszyscy chcą nas zniszczyć. Szczerze to najbardziej patriotyczny był dla mnie różaniec przed rozpoczęciem marszu i koncert na końcu (choć ci co grali byli najwyżej średni).
Marsz Niepodległości to z dumą za wiele wspólnego nie ma. Więcej tam straszenia wszystkim dookoła. Doskonale sobie zdaję sprawę, że ludzie którzy chodzą na te marsze to w dużym stopniu zwykli ludzie, rodzice z dziećmi, nie są to generalnie mówiąc w większości patusy, kibole i faszyści, ale ogólny przekaz jaki płynie z tego wydarzenia to po prostu wkręcanie ludzi w coraz głębszy kompleks oblężonej twierdzy i straszenie ich wszystkim dookoła w tym innymi Polakami. Jest mi strasznie szkoda, że ten Marsz tak wygląda a mówię to z pozycji osoby dość prawicowej, przynajmniej jak na Reddit. Marsz powinien być jak najbardziej apolityczny, czyli wywalić przemowy polityków na początku, niech ludzie odśpiewają hymn i patriotyczne piosenki odpalą te race (to swoją drogą zajebiście wygląda) i niech to święto będzie dla wszystkich a przede wszystkim też dla tych co nie chcą ciągle słuchać, że wszystko chce nas niby zniszczyć. Naprawdę nie czuje się lepszym Polakiem czy patriotą nabywając lęków przed wzrastającą liczbą nowych rzeczy i ludzi. To wydarzenie upamiętnia odzyskanie niepodległości na co pracowali ludzie od prawa do lewa a nie tylko ci z jednej strony.
by RavenSorkvild
21 comments
Czy tam była moherowa babcia z racą? XD
Marsz niepodległości to jeden z licznych powodów dla którego nasz kraj wyrósł z potrzeby istnienia Warszawy.
Ja ci bardzo polecam pojechać sobie na 11-go w góry jak lubisz pozytywne klimaty narodowe. Ludziki sobie chodzą po górach z flagami, część przynosi znicze na pomniki niepodległościowe, czy na groby poległych za Ojczyznę. Jest miło, przyjemnie, wieczorem w schroniskach śpiewają patriotyczne piosenki.
A po marszu syf, czyli wyraz miłości narodowca do Polski.
Taki wydźwięk leży u podstaw, ta impreza od początku była organizowana przez Młodzież Wszechpolską i ONR. Zaczęło to zyskiwać popularność jakoś na początku lat 10 po burdach kiboli i antify, co ciekawe wśród zwykłych ludzi też. Potem po kolei zaczęły się przymilać bardziej znane partie polityczne z prawej strony, które lubią stosować oblężoną twierdzę i mamy co mamy
W tym roku patronem marszu jest… telewizja wPolsce24. Czyli warto odpuścić.
W innych miastach są organizowane różne wydarzenia z okazji Święta Niepodległości, które mają zupełnie inny przebieg. Warto pojechać na przykład do Poznania.
https://preview.redd.it/pz5t6isyzozf1.png?width=620&format=png&auto=webp&s=65e89f53381d1e4eeca030a20e1e20664085b32f
To jak tam, sprawy biednych sebusiów po paru latach umorzone, a chłopakom z prewencji posypały się dyscyplinarki za bezczelne pałowanie (nie tych co trzeba)?
Poszedłeś na impreze organizowaną przez prawicę, dla prawicy i jesteś zawiedziony, że było prawicowo? Trochę jak iść na pokaz garnków i być zawiedzionym, że usiłowali Ci namolnie wcisnąć patelnie
No nie są obchody Niepodległości, tylko demonstracja polityczna środowisk nacjonalistycznych. Organizatorzy są na plakacie…
Pomyliłeś imprezy 🙂
Z drugiej strony te wszystkie Kolorowe Niepodległe i inne, bardziej “zachodziarskie” eventy z okazji 11. listopada wyglądają okropnie sztucznie i robione na siłę, głównie po to by do MN była jakaś kontra. Sztuczne uśmiechy, sztuczna fajność i sztuczna tolerancja, a to wszystko z poparciem uprzywilejowanych i uwłaszczonych właścicieli III RP. Toksyczna pozytywność, przed którą zwykle się ostrzega.
Niestety. Narodowcy zepsuli dzień, w którym Polacy mogą się cieszyć tym że nasz kraj jest wolny. Jest to jedyny powód dla którego nie chodzę na marsz, mimo iż bardzo bym chciał. Teraz jedynie wywieszam naszą flagę żeby chociaż tak ten dzień uczcić
Czy ktoś każe ci iść w imię politycznych wyznań?
To jest święto każdego Polaka, więc jak chcesz iść w marszu w dzień niepodległości to idziesz w takim celu jakim ty chcesz, na przykład bo jesteś patriotą.
Jak nie chcesz by marsz był kojarzony z opcjami politycznymi to bym bardziej nie powinieneś go unikać.
Ja to nie do końca wierzę że te rodziny z dziećmi to zwykli ludzie. Znaczy tak wiem że narodowcy i kibole to tylko czoło marszu a reszta idzie daleko za nimi ale i tak nie wierzę by ktoś normalny nie zaczął kwestionować swoich decyzji widząc i słysząc co się tam wyrabia. To raczej średnie miejsce by iść z małymi dziećmi. Myślę że poglądy polityczne mają mocno na prawo.
No, ale Mercosur to zły pomysł xD
Polski syf w pigułce xD
No przecież, że w Święto Niepodległości lepiej jeść rogale.
Należę do lewicy patriotycznej, która w Polsce wciąż jest nurtem zbyt cichym. Nasza miłość do Ojczyzny nie jest obroną jej błędów, tylko nieustannym dążeniem do jej ulepszenia.
Prawica zawłaszczyła słowo “patriotyzm”, sprowadzając je do lęku, podziału i dążenia do pozostawienia kraju w gorszym stanie, niż go zastaliśmy. Chcą, by duma oznaczała samozadowolenie z ignorancji wobec nauki, nienawiści do wszystkich, i chamstwa. My chcemy polską dumnie budować na szacunku do innych, na równości, godności, i dążeniu do prawdy – bo ją faktycznie kochamy.
Moja wizja to wizja Polski silnej, bo zjednoczonej i równej. Patriotyzm to troska o każdą polską rodzinę: o naszych biedaków, o nasze starsze i młodsze kobiety i mężczyzn, o naszą społeczność LGBTQ+ i o wszystkich, których gościmy pod naszym dachem. Tak jak dążę do tego, by każdego dnia być lepszym człowiekiem, tak pragnę, by nasz kraj stawał się coraz bardziej godny swoich obywateli. Chcę Polski, która traktuje wszystkich z godnością, bo siła narodu mierzy się siłą jego najsłabszego ogniwa.
Ten marsz widzę jako antypolski, antypatriotyczny, służący bardziej amerykańskim i rosyjskim oligarchom, niż jakiemukolwiek Polakowi.
Oprócz tych wszystkich argumentów, że jest zdominowany przez środowiska prawicowe itp. warto zauważyć, że marsz odbywa się po prostu w połowie listopada, więc zawsze będzie depresyjny. Ponadto my, jako naród, nie cieszymy się z wygranych tylko rozpamiętujemy naszą martyrologię.
Chciałbym, żeby jakieś inne święto (wypadające wiosna albo latem) przejęło pałeczkę najważniejszego święta narodowego w Polsce.
Ktoś powinien zrobić jaja pójść na taką imprezę i za darmo rozdawać wielokolorowe race i wielokolorowe świece dymne
no ale czyja to wina że to 11 Listopada a nie 17 lipca. tak wyszło ¯_(ツ)_/¯
Comments are closed.