Holandia jest faworytem piątkowego meczu z Polską w eliminacjach mistrzostw świata, ale podobnie było parę miesięcy temu w Rotterdamie. Wówczas padł remis 1:1, a efektownego gola strzelił Matty Cash.
– Polska niczym nas nie zaskoczyła. W dużej mierze znaliśmy styl gry preferowany przez Jana Urbana. Wiemy, że Polska ma sporo jakości, szczególnie w ofensywie. Musimy wejść na wysoki poziom, by wygrać. Po tamtym spotkaniu byliśmy rozczarowani zarówno wynikiem, jak i stylem. W piątek musimy zagrać lepiej – mówił Ronald Koeman na konferencji prasowej.
Selekcjoner “Pomarańczowych” spodziewa się trudniejszego meczu w piątek na PGE Narodowym.
– To będzie trudniejszy mecz, szczególnie, że Polska zagra u siebie, przy komplecie publiczności. Trener Urban powiedział, że chce, by jego zespół dłużej utrzymywał się przy piłce niż w Rotterdamie. To coś całkowicie naturalnego, że musisz atakować, gdy chcesz wygrać – przyznał Koeman.
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił
Dodał też, że Holendrzy nie mają zaplanowanej żadnej fety z okazji ewentualnego awansu, który mogą “przyklepać” w Warszawie. – W poniedziałek gramy kolejny mecz i chcemy podejść do niego równie poważnie – powiedział.
Koeman ciepło wypowiadał się o Robercie Lewandowskim, jednak zwrócił też uwagę na innych polskich zawodników.
– Lewandowski jest wspaniałym piłkarzem, ale napastnik przecież żyje z podań. Pamiętam Sebastiana Szymańskiego z dobrej gry w Feyenoordzie, Piotr Zieliński jest zawodnikiem Interu. Polska ma dobry skład i na pewno jej nie zlekceważymy – powiedział Koeman.
– To będzie nasz najtrudniejszy mecz w tych eliminacjach. Okoliczności sprzyjają Polsce, bo zagra przed własnymi kibicami, ale uważam, że piłkarsko mamy lepszy zespół i powinniśmy mieć przewagę – zaznaczył Koeman.
Początek meczu Polska – Holandia w piątek o godz. 20.45.