Globalne preferencje wyraźnie się zmieniają. Według najnowszego raportu EY, kupujący masowo wracają do aut spalinowych, a popyt na elektryki i hybrydy spada.
Według raportu EY, połowa światowych nabywców planuje kupić auto spalinowe w ciągu 2 lat.Preferencje wobec chęci zakupu aut elektrycznych i hybrydowych spadły odpowiednio do 14% i 16%.W Unii Europejskiej i USA trwa łagodzenie przepisów dotyczących wycofania silników spalinowych.Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease
Nabywcy samochodów na całym świecie powracają do samochodów napędzanych silnikami spalinowymi. Tak stwierdził Constantin M. Gall z EY w swoim najnowszym raporcie.
EY, czyli Ernst & Young, to jedna z największych globalnych firm świadczących profesjonalne usługi doradcze i audytorskie. Należy do tzw. „Wielkiej Czwórki” (obok PwC, Deloitte i KPMG). Oferuje usługi w zakresie audytu, doradztwa podatkowego, doradztwa biznesowego i strategii dla firm na całym świecie, działając w ponad 150 krajach.
Constantin M. Gall, lider działu Global Aerospace, Defense and Mobility w EY, powiedział, że aktualnie następują kluczowe zmiany w polityce. Dzieje się to po tym, jak przejście na pojazdy elektryczne okazuje się wolniejsze, niż pierwotnie zakładano. „Rozmawialiśmy z Unią Europejską, która obecnie przeprowadza ponowną ocenę założeń Zielonego Ładu… Wspólnota teraz bardziej zwraca uwagę na fakty naukowe, a mniej na przekonania” – powiedział Gall.
Znowu spalinowe? Zmiana preferencji zakupowych
Z cytowanego przez Reuters raportu EY wynika, że połowa nabywców samochodów na świecie planuje w ciągu najbliższych 24 miesięcy kupić nowy lub używany samochód z silnikiem spalinowym. Stanowi to wzrost o 13 punktów procentowych w porównaniu z rokiem 2024.
Z kolei preferencje dla samochodów elektrycznych i hybrydowych spadły, odpowiednio, o 10 i 5 punktów procentowych – do 14% i 16%. Na dodatek aż 36% potencjalnych nabywców pojazdów elektrycznych rozważa odroczenie zakupu ze względu na zmiany geopolityczne.
Skąd ten sceptycyzm wobec zakupów oraz nowych technologii? Zdaniem EY te nastroje odzwierciedlają zmiany w polityce, wojny handlowe i rosnący sceptycyzm co do infrastruktury oraz kosztów użytkowania pojazdów elektrycznych.
Firma zwraca uwagę, że wyjątkiem są chińscy nabywcy. Jest to jednak inny profil kupujących, którzy mniej interesują się napędem samochodu, a bardziej jego integracją z cyfrowym stylem życia.
Polityczne i rynkowe przesilenie
Reuters zwraca uwagę, że w Stanach Zjednoczonych prezydent Donald Trump zaproponował w zeszłym tygodniu poluzowanie norm zużycia paliwa. Ma to ułatwić sprzedaż samochodów typu ICE. Po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego Unia Europejska prawdopodobnie wkrótce ogłosi nową, złagodzoną wersję planu wycofania silników spalinowych, które pierwotnie przewidziane było na 2035 rok.
Skąd te zmiany? Jest to skutek coraz większej presji ze strony branży. Klienci wolą samochody spalinowe, co sprawia, że producenci opowiadają się za wolniejszym wycofywaniem tych silników, gdyż leży to w ich interesie.
Autorzy raportu zauważają, że zarówno amerykańscy, jak i europejscy producenci mają podwójnie trudną sytuację. Nadrzędnym celem jest obecnie przetrwanie nie tylko wobec ochłodzenia względem elektromobilności, ale także konkurencji ze strony chińskich pojazdów spalinowych na rynkach światowych.