Komisja Europejska zaproponowała jednolitą opłatę manipulacyjną w wysokości 2 euro za każdą paczkę spoza Unii oraz objęcie obowiązującymi już cłami paczek o wartości poniżej 150 euro, z których obecnie takie przesyłki są zwolnione. Aby zmiany zostały wprowadzone, potrzebna jest zgoda Parlamentu Europejskiego. Sprawa, jak argumentuje Komisja, jest pilna, a regulacje na poziomie europejskim są konieczne, bo kilka unijnych krajów na własną rękę zaczyna wprowadzać opłaty, co może zagrozić spójności na jednolitego, unijnego rynku.

Towary z Chin zalewają UE

Cła to odpowiedź na rosnącą liczbę towarów sprzedawanych w internecie i wysyłanych z Chin do klientów w Unii Europejskiej. Liczba takich małych paczek importowanych do Wspólnoty eksplodowała. – Tylko w 2024 roku importowano 4,6 miliarda takich towarów, z czego 91 procent pochodziło z Chin – poinformował komisarz do spraw gospodarczych Valdis Dombrovskis. W ubiegłym roku do UE napływało codziennie 12 mln paczek z Chin, co stanowi dwukrotny wzrost względem 2023 i trzykrotny względem 2022 roku. 

Zobacz wideo Donald Trump straszy Meksyk i Kanadę cłami. Trudeau i Sheinbaum łagodzą kryzys w relacjach z USA

Cła mają ochronić interesy europejskich firm, które alarmowały o zakłóceniach konkurencji. – Zniesienie zwolnienia z opłat celnych usunie długotrwałe luki prawne, które były systematycznie wykorzystywane do unikania ceł – podkreśliła ministerka gospodarki Danii Stephanie Lose. Bruksela, która walczy z napływem tanich produktów z Chin argumentuje też, że w większości stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów.

Od kiedy nowe przepisy?

Początkowo planowano, że oclenie przesyłek o wartości poniżej 150 euro zacznie obowiązywać w 2028 roku. Ministrowie Finansów krajów unijnych uzgodnili jednak, że cła wejdą już w I kwartale przyszłego roku.  Teraz uzgodnienia trzeba przekuć w dokument prawny. Oczekuje się, że przepisy zostaną formalnie przyjęte na kolejnym spotkaniu europejskich ministrów finansów, które jest zaplanowane na 12 grudnia, informuje francuski dziennik „Le Monde”.