Według Hakkanena, w projekcie „poczyniono znaczne postępy”, a tworzone siły powietrzne będą zdolne do „wspólnych operacji, zarówno w czasie pokoju, jak i w sytuacjach kryzysowych”.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ile myśliwców nowej generacji ma mieć flota nordycka do 2030 roku?

Jakie myśliwce zamówiła Finlandia?

Kiedy Szwecja i Finlandia przystąpiły do NATO?

Jakie znaczenie mają wspólne działania sił powietrznych?

W czasie posiedzenia ministrów w Helsinkach, które odbyło się w środę i czwartek w ramach sprawowanego przez Helsinki przewodnictwa w Nordyckiej Współpracy Obronnej (Nordefco), w której skład wchodzą Finlandia, Szwecja, Dania, Norwegia i Islandia, obecni byli również dowódcy sił zbrojnych z poszczególnych krajów.

Potężna flota myśliwców powstaje w Europie

— Wciąż jednak wiele pozostaje do zrobienia — przyznał fiński minister, wskazując m.in. na kwestie możliwości wspólnych działań ponad granicami państwowymi we wszystkich okolicznościach. — Ma to istotne znaczenie dla wzmocnienia odstraszania i obrony północnego regionu NATO — podkreślił.

Finlandia zamówiła od USA 64 sztuk nowych myśliwców F-35 Lightning II, które stopniowo, od 2026 r. mają zastępować użytkowane od lat 90. ubiegłego wieku wysłużone F/A-18 Hornet. Norwegia już zastąpiła F-16 nowoczesnymi myśliwcami F-35, a Dania jest w trakcie tego procesu.

Zakłada się, że do końca dekady te trzy kraje będą miały w służbie łącznie ok. 140 myśliwców F-35 piątej generacji. Z kolei szwedzkie siły powietrzne dysponują zaś potencjałem myśliwców Saab Jas 39 Gripen krajowej produkcji, w liczbie ok. 100 i zamówiły kolejne. Islandia zaś nie posiada własnych sił powietrznych.

Projekt nordyckich sił powietrznych po przystąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO (odpowiednio w 2023 r. i 2024 r.) wpisuje się w realizację północnej architektury bezpieczeństwa i budowę tzw. „skandynawskiej twierdzy” przed zagrożeniem ze strony Rosji.