Jak donosi RMF24 oraz portal wadowiceonline.pl, w Wadowicach miał miejsce pościg samochodowy. Zakończył się na ulicy Legionów, gdzie funkcjonariusze, przy wsparciu kilku radiowozów, zdołali zablokować uciekające auto. Paradoksalnie pomogły im poranne korki na rondzie u zbiegu ulic Legionów, Poprzecznej i Lwowskiej, które spowolniły kierowcę.

  • Gdzie miała miejsce ta sytuacja?
  • Ile alkoholu miał w organizmie kierowca?
  • Jakie konsekwencje grożą mężczyźnie?
  • Kto był rzecznikiem prasowym policji w tej sprawie?

Świadkowie, na których powołuje się lokalny serwis, relacjonują, że mężczyzna, zanim został obezwładniony, przez kilka minut stawiał opór. Cała akcja wywołała spore zamieszanie i dodatkowe utrudnienia w ruchu.

Jak ustalili policjanci, za kierownicą siedział 51-letni mieszkaniec Wadowic. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Mężczyzna został przewieziony na komisariat, gdzie trwają dalsze czynności.

„51-letni kierowca był nietrzeźwy, miał ponad dwa promile alkoholu” — potwierdziła st. asp. Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach w rozmowie z wadowiceonline.pl.

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę przed kontrolą drogową grozi mu do 5 lat więzienia, wysoka grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.