W 2012 r. Katarzyna Figura po raz pierwszy publicznie opowiedziała o przemocy, której doświadczała przez lata w związku. W wywiadzie dla „Vivy!” wyznała, że była ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej i finansowej. „Przez 14 lat ukrywałam, jak naprawdę wygląda moje prywatne życie. Dlaczego? Która kobieta chce przyznać, że tkwi w toksycznym związku? Że jest poniżana, upokarzana, bita? I, co najgorsze, pozwala na to?” — mówiła. Opisywała dramatyczne szczegóły: szarpaniny, plucie w twarz, bicie w głowę, kopanie. „Wiesz, jak bardzo boli, jak cię ktoś kopnie w kość piszczelową?” — pytała.
To wyznanie wstrząsnęło Polską, ale dla Katarzyny Figury było początkiem długiej i wyniszczającej walki. Walka ta nie skończyła się na opuszczeniu męża — aktorka przez 11 lat toczyła batalię sądową o rozwód i opiekę nad córkami, Koko i Kaszmir, które dziś mają odpowiednio 23 i 20 lat.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jakie doświadczenia związane z przemocą opisała Katarzyna Figura?
Co mówiła Katarzyna Figura o swoim procesie rozwodowym?
Jakie były reperkusje publicznego wyznania Katarzyny Figury?
Jakie wsparcie Katarzyna Figura otrzymała od innych osób w branży?
Katarzyna Figura o bolesnym procesie sądowym
Proces rozwodowy był dla Katarzyny Figury prawdziwym koszmarem. W podcaście „Bliżej” wspominała, jak podczas jednej z rozpraw usłyszała od prawników męża:
„Ale pani jest aktorką, to jaką pani może być matką?”
Ku jej przerażeniu, takie słowa nie spotkały się z żadną reakcją sędzi.
Katarzyna Figura nie ukrywała, że walka o dzieci i własną godność była ekstremalnie trudnym doświadczeniem.
Zwyciężyłam to wszystko, ale ten proces mnie wykończył, wyczerpał. Nie życzę żadnej kobiecie takiej drogi
— mówiła w rozmowie z Natalią Hołownią i Martyną Wyrzykowską. „Wiem, że wiele kobiet w podobnej sytuacji jest zależnych od męża, ale zachęcam je do tego, żeby zawalczyły o siebie. Nawet jeśli trzeba pożyczyć pieniądze, warto to zrobić. Zapracujemy, wyjdziemy z tego, oddamy tę pożyczkę” — apelowała.
Rozwód i publiczne wyznanie o przemocy miały ogromny wpływ na życie zawodowe aktorki. Katarzyna Figura przyznała, że wielu znajomych z branży odwróciło się od niej.
Spotkałam się z ostracyzmem ze strony środowiska, które bardzo mocno tkwiło w stereotypach. Ale ja to wszystko przetrwałam, miałam to gdzieś
— mówiła. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie jedynie dwóch osób: Krystyny Jandy i nieżyjącego już Jerzego Stuhra. To oni jako jedyni z branży zdecydowali się z nią współpracować w momencie, gdy inni odwrócili wzrok.
Katarzyna Figura przyznała, że przez lata żyła w iluzji, że zdoła zmienić swojego męża. „Można było sobie pomyśleć, że skoro jestem postacią publiczną, znaną aktorką, to jakoś sobie dam z tym radę. Że będzie mi łatwiej. A nie było łatwo” — wspominała.
Dziś aktorka apeluje do innych kobiet, by nie ignorowały pierwszych sygnałów przemocy.
Jeśli jest już sygnał czegoś bardzo złego, to naprawdę trzeba uciekać z tej sytuacji. Nawet za cenę utraty wszystkiego. Bo trzeba ratować siebie i swoje dzieci
— podkreśliła.

Katarzyna FiguraAndras Szilagyi / MW Media
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.