• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Do tragicznego wypadku z udziałem autobusu linii 676 doszło w piątek ok. godz. 15:24 przy ul. Valhallavägen w Sztokholmie. Autobus wjechał w wiatę przystankową — przekazała szwedzka policja.

W wypadku zginęło co najmniej kilka osób, wiele zostało rannych. Według „Expressen” zginęły trzy osoby. Informację o ofiarach potwierdzili mundurowi. „Na chwilę obecną nie udzielamy informacji na temat liczby, płci ani wieku” — przekazali w oświadczeniu funkcjonariusze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

  • Ile osób zginęło w wypadku autobusu w Sztokholmie?
  • Gdzie dokładnie doszło do wypadku autobusu?
  • Jakie działania podejmują służby na miejscu zdarzenia?
  • Kto skomentował sytuację jako premier Szwecji?

Na miejscu zdarzenia pracują służby ratunkowe. Ulica została częściowo zamknięta. Na miejscu zdarzenia obecni są policyjni technicy, którzy zajmują się badaniem przyczyny zdarzenia.

Szwedzki dziennik „Aftonbladet” donosi, że aresztowany został kierowca autobusu. Policja natomiast nie potwierdza tej informacji.

Autobus, który w wjechał w przystanek dwupiętrowy pojazd kursujący między Sztokholmem a Norrtaelje na północnych przedmieściach.

Premier Szwecji Ulf Kristensson na platformie X napisał, że jego myśli są z poszkodowanymi i ich bliskimi.

„Być może byli to ludzie wracający do swoich rodzin, przyjaciół lub po prostu spędzający spokojny wieczór w domu. Nie znamy jeszcze przyczyny tego zdarzenia, ale w tej chwili moje myśli kierują się przede wszystkim do osób, które ucierpiały, oraz ich bliskich” — napisał.

W pobliżu miejsca tragedii, w przedszkolu, władze miasta otworzyły kryzysowy punkt pomocy psychologicznej.