W skrócie
-
Rosyjscy żołnierze przeprowadzili ćwiczenia spadochronowe i zakłócali łączność wroga w obwodzie królewieckim.
-
W manewrach wykorzystano śmigłowce Mi-8, noktowizory oraz bezzałogowe statki powietrzne z kamerą termowizyjną.
-
Flota Bałtycka ćwiczyła także użycie systemu rakietowego Bastion i przeprowadzanie ataków na symulowane cele morskie.
O szczegółach ćwiczeń informuje biuro prasowe Floty Bałtyckiej.
„Po wylądowaniu, siły specjalne doskonaliły swoje umiejętności w zakresie pojmania jeńców, prowadzenia patroli rozpoznawczych, zakłócania komunikacji wroga oraz wykorzystywania nowoczesnych systemów kontroli topograficznej i nawigacji, a także ulepszonych stacji rozpoznawczych krótkiego zasięgu i przenośnych naziemnych środków rozpoznawczych” – napisano.
Obwód królewiecki. Rosyjskie manewry sił specjalnych
Jak poinformowano, desant, który był częścią ćwiczeń przeprowadzony został przy użyciu różnych systemów.
„Wszyscy uczestnicy szkolenia wykonywali skoki w pełnym rynsztunku bojowym, uzbrojeni, wyposażeni w broń i dodatkowy sprzęt, w zależności od powierzonych zadań. Lądowania odbywały się z pokładu śmigłowca transportowo-uderzeniowego Mi-8 lotnictwa morskiego Floty Bałtyckiej na wysokości około 800 metrów, w grupach do 20 osób, zarówno w dzień, jak i w nocy” – opisano.
„Żołnierze aktywnie korzystali z noktowizorów i bezzałogowych statków powietrznych z kamerą termowizyjną” – podsumowano.
To kolejne w ostatnich dniach ćwiczenia przeprowadzane przez Flotę Bałtycką. W poniedziałek rosyjska armia informowała o przeprowadzeniu ćwiczeń z użyciem systemu rakietowego Bastion.
„Załogi rakietowe przeszukiwały cele na morzu i wystrzeliwały elektronicznie sterowane pociski przeciwokrętowe Onyx w kierunku symulowanych celów (…) symulując w ten sposób grupę wrogich okrętów” – stwierdzono w komunikacie.
Jednocześnie przypomniano, że system Bastion zapewnia obronę wybrzeża na dystansie ponad 600 kilometrów. Wyposażony jest w naddźwiękowy, samonaprowadzający się pocisk Onyx. Pojedynczy system może przenosić do 36 takich rakiet.
„Polityczny WF”: Zaplanowane pożegnanie. O co chodziło Hołowni?INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
