Remis 1:1 z Holandią na PGE Narodowym w Warszawie to wynik, który pozostawia niedosyt, ale też daje nadzieję przed nadchodzącymi barażami. Po meczu głos zabrał Matty Cash, który nie ukrywał frustracji, ale i dumy z postawy reprezentacji Polski.

– Myślę, że było sporo sytuacji, wiesz… Gdyby jedna z nich się udała – na przykład ta, po której strzeliliśmy gola – a potem może jeszcze jedna, to byłby zupełnie inny mecz. Myślę, że mieliśmy pecha, że nie strzeliliśmy więcej, bo stworzyliśmy okazje. No i naprawdę szkoda straconej bramki, bo nie sądzę, żeby oni mieli wiele sytuacji – może jedną w pierwszej połowie, jedną lub dwie w drugiej. Ale ogólnie możemy być dumni z siebie, chociaż oczywiście jesteśmy wkurzeni, że nie wygraliśmy. No ale to piłka nożna – zaznaczył piłkarz w strefie mieszanej.

ZOBACZ WIDEO: Bramkarz popisał się kapitalnym trafieniem w Argentynie

Cash nie krył uznania dla fanów zgromadzonych na trybunach Narodowego. Ich doping był słyszalny przy każdej akcji Biało-Czerwonych. – Polscy kibice w piątek wieczorem, naprawdę się spisali. Ich wsparcie było niesamowite. Dziękujemy im – stworzyli dla nas świetną atmosferę. Myślę, że pokazaliśmy, że potrafimy zagrać pozytywnie. Szkoda, bo gdybyśmy wygrali, to byłoby „wow”, a potem może kolejna szansa i kolejne piłkarskie marzenie – jeśli wygramy z Maltą, a Holandia zremisuje albo przegra. Ale ogólnie – jestem dumny z każdego. Teraz patrzymy na baraże. Musimy jakoś spróbować dostać się na mundial – mówił reprezentant Polski.

Selekcjoner zdecydował się na ofensywne ustawienie, co od razu zauważyli kibice i eksperci. Jak ocenia to piłkarz, który na co dzień występuje w Premier League? – Tak, było całkiem dobrze. Potrzebowaliśmy zwycięstwa, więc trener zdecydował się wystawić więcej ofensywnych graczy. Myślę, że to było uzasadnione – celem było zdobycie bramki i wygrana. Dlatego może było więcej atakujących. Ogólnie zagraliśmy dobrze – mieliśmy dużo posiadania piłki i więcej okazji niż Holandia. Uważam, że stworzyliśmy więcej szans niż oni – analizował.

Polacy szanse na bezpośredni awans na mistrzostwa świata mają tylko iluzoryczne, ale droga przez baraże jest otwarta. Reprezentacja ma już doświadczenie w tej formule i – jak podkreśla Matty Cash – wie, jak walczyć w takich warunkach. – Mamy dobry bilans w barażach, więc musimy zrobić wszystko, zebrać wszystkich razem, zespół, kibiców,  i spróbować się dostać na mistrzostwa świata – zakończył zawodnik.