Polscy piłkarze z podniesionymi głowami, ale też niedosytem zakończyli starcie eliminacji mistrzostw świata z Holandią. Biało-Czerwoni po bardzo dobrym występie zremisowali 1:1 z Holandią, lecz sportowa postawa podopiecznych Jana Urbana nie była jedynym tematem po finałowym gwizdku arbitra.

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za wpadka! Awans reprezentacji Polski na MŚ utrudniony?

 

Kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy mecz został przerwany. Jeden z kibiców rzucił bowiem na murawę racę, a ta spadła tuż obok Kamila Grabary. Podczas niedzielnego programu „Cafe Futbol” takie zachowanie w zdecydowanym tonie potępił ekspert Polsatu Sport Roman Kosecki.

 

– Cała sytuacja z rzucaniem rac jest kompletnie negatywna. Kibice zachowali się źle, ale podczas samego spotkania zrobili fajną atmosferę. Naprawdę super kibicowali, a stadion żył. Samo rzucanie rac nie ma prawa mieć miejsca – ocenił były reprezentant Polski.

 

Kosecki odniósł się również do innych incydentów. Niektórzy fani nie zostali wpuszczeni na PGE Narodowy. Wszystko ze względu na dane osobowe nie zgadzające się z tymi na bilecie.

 

– Cała organizacja meczu, nie wpuszczanie ludzi… Ja mam imienny bilet, ale chcę oddać Romanowi, bo zachorowałem. Idź na mecz. Bilet ten jest dalej biletem na miejsce! Nieważne, czy jest napisane „Roman Kosecki” czy „Roman Kołtoń’. Daję ci bilet na dane miejsce. Tam niech cię służby sprawdzą, pokazujesz bilet i wchodzisz na miejsce, bo nie chodzi o to, jak się nazywasz. Wielu ludzi nie wpuszczono. Wiele osób kupuje być może u koników te bilety i są tam już jakieś nazwiska, ale nie możesz zabronić człowiekowi wejść nawet z innym biletem! On idzie na miejsce, na stadion. Nie idzie tam robić jakichś zadym. Dane miejsce ma być zajęte i o tym zapomniano – wyjaśnił.

Ekspert Polsatu Sport w trakcie spotkania sam był ofiarą nieprzyjemnej sytuacji.

 

– Przejście w przerwie w meczu było tak bardzo wąskie. Raz cię sprawdzają… Chyba do dzisiaj mam pieczątkę. Potem dwa metry dalej znowu razem cię sprawdzają… Kocioł! Kocioł! Kocioł! – określił Kosecki.

 

Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra już 17 listopada w poniedziałek. Tym razem nie na PGE Narodowym, a na wyjeździe. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych w ostatniej kolejce eliminacji do przyszłorocznego mundialu będzie Malta.

 

Cały fragment dyskusji w programie „Cafe Futbol” na temat incydentów podczas spotkania Polska – Holandia w załączonym materiale wideo:

 

Przejdź na Polsatsport.pl