Od 1 lutego 2025 roku obowiązują w Polsce nowe zasady dotyczące handlu w niedziele – to największa zmiana od czasu wprowadzenia zakazu w 2018 roku. Rząd zwiększył liczbę niedziel handlowych i jednocześnie ustanowił Wigilię dniem ustawowo wolnym od pracy.
- Więcej handlowych niedziel: Od lutego 2025 r. sklepy mogą działać w 8 niedziele w roku, w tym aż trzy kolejne przed Bożym Narodzeniem.
- Wigilia (24 grudnia) stała się dniem ustawowo wolnym – żadne sklepy nie będą otwarte, także te, które wcześniej działały do południa.
- Za złamanie zakazu handlu w Wigilię lub niedzielę niehandlową grozi grzywna do 100 tys. zł;
- Pracownicy mogą pracować maksymalnie w dwóch grudniowych niedzielach.
Grudzień przyniósł przełom w handlu w niedziele
Nowelizacja przepisów sprawiła, że w grudniu będzie można zrobić zakupy aż w trzy kolejne niedziele przed Bożym Narodzeniem – wcześniej były tylko dwie. W praktyce oznacza to osiem niedziel handlowych w całym 2025 roku, co ma ułatwić przygotowania świąteczne i rozładować tłok w sklepach.
Wigilia, która przypada 24 grudnia, stała się natomiast dniem wolnym od pracy dla wszystkich, również dla osób zatrudnionych w handlu. Tego dnia zamknięte będą wszystkie sklepy 0 także te, które dotąd mogły działać do godziny 14.
Osiem niedziel handlowych w 2025 roku
- 26 stycznia
- 13 i 27 kwietnia
- 29 czerwca
- 31 sierpnia
- 7, 14 i 21 grudnia.
W pozostałe niedziele obowiązuje zakaz handlu. Nadal jednak czynne mogą być sklepy, w których za ladą stoi właściciel (np. Żabka), a także stacje paliw, apteki, piekarnie, cukiernie, kwiaciarnie, sklepy na dworcach i lokale gastronomiczne.
Nowe zasady dla pracowników sklepów
Zgodnie z nowymi regulacjami, w grudniu pracownik handlu nie może pracować więcej niż w dwóch niedzielach, nawet jeśli jego sklep jest otwarty. Ma to ograniczyć przeciążenie pracowników w gorącym okresie przedświątecznym.
Za złamanie przepisów grozi wysoka kara. Państwowa Inspekcja Pracy przypomina, że za otwarcie sklepu w Wigilię lub niedzielę objętą zakazem przedsiębiorcy grozi grzywna od 1000 do nawet 100 000 zł, a w przypadku uporczywego łamania prawa – kara ograniczenia wolności.
Dyskusja o przyszłości zakazu handlu trwa
Choć zmiany dopiero weszły w życie, w rządzie nie ma pełnej zgody co do przyszłości zakazu handlu w niedziele. Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański w rozmowie z Radiem Zet przyznał, że popiera częściowy powrót do niedziel handlowych.
Jestem zwolennikiem, aby niedziele handlowe w pewnym wymiarze wróciły. To kwestia do dyskusji politycznej, bo nie ma pełnej zgody w koalicji – powiedział Domański.


