Przed nami najpoważniejszy jak dotąd incydent zimowy podczas tegorocznej jesieni. Wszystko z powodu niżu genueńskiego, który wkroczy do Polski w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jutro (17 listopada) w ciągu dnia pogorszy pogodę na południu i południowym wschodzie, gdzie najpierw padać ma deszcz, a następnie deszcz ze śniegiem i śnieg. Aktualną sytuację związaną z opadami można śledzić na radarze poniżej.

Gdzie na południu Polski spadnie najwięcej śniegu?

Kiedy zacznie padać śnieg w Polsce?

Jakie warunki na drogach będą z powodu śniegu?

Czy można się spodziewać burz podczas opadów na północy?

Zimowa pogoda na północy i południu. Spadnie 10 cm śniegu

Nasze prognozy zakładają, że pierwsza strefa opadów śniegu obejmie południową i południowo wschodnią Polskę. Do wtorkowego poranka (18 listopada) na południu województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego leżeć może ok. 7-10 cm śniegu. Delikatnie może się też miejscami zabielić w pozostałych obszarach wspomnianych regionów oraz na Lubelszczyźnie. Najmocniej ma sypać w poniedziałek późnym popołudniem i wieczorem.

Na mapach widoczne są dwie strefy opadów śniegu

Na mapach widoczne są dwie strefy opadów śnieguIMGW-PIB METEO POLSKA

Druga śnieżna strefa utworzy się na północy. W pasie od Pomorza Zachodniego po Warmię opady będą miały charakter przelotny, ale momentami intensywny. Tam da się we znaki tzw. efekt morza, dlatego możliwe są nawet lokalne burze. Także w tej części Polski może się utworzyć gdzieniegdzie ok. 5 cm pokrywa śnieżna. O ile na południowym wschodzie we wtorek opady powinny zaniknąć, to na północy nadal będą występować i w dalszym ciągu mogą być intensywne. Możliwy jest zarówno deszcz, jak i deszcz ze śniegiem i śnieg.

Warto wziąć te prognozy pod uwagę, wybierając się w podróż samochodem, gdyż warunki na drogach staną się trudne. Nie dość, że zrobi się ślisko, to obfite opady mogą w znacznym stopniu ograniczać widzialność.