W niedzielę po południu minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński opublikował w mediach społecznościowych post, w którym zwrócił się do Mateusza Morawieckiego, odpowiadając na wcześniej zamieszczony przez byłego premiera wpis.

„Panie Mateuszu Morawiecki, wczoraj Pan kłamał, dziś czas na przeprosiny dla służb. Znajdzie Pan w sobie choć resztki przyzwoitości? Policja będzie reagować na każdą tego typu sytuację skutecznie” – przekazał, dodając: „Jakże to inne standardy od tych, które funkcjonowały za Pana czasów. Teraz przeproś, kłamco!”.

„Mijają kolejne godziny i nie ma zatrzymania. Czy służby działają tylko wtedy, gdy ktoś grozi Owsiakowi? Czas na reakcję!” – napisał Morawiecki w sobotę przed południem. Tymczasem godzinę przed jego wpisem Komenda Stołeczna Policji przekazała, że „niezwłocznie po pozyskaniu informacji związanych z wpisem na platformie X podjęła czynności w tej sprawie”.

Groźby pod adresem Nawrockiego. Policja zatrzymała 19-latka

KSP w sobotę wieczorem opublikowała wpis: „Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę mającego związek z kierowaniem gróźb karalnych wobec Prezydenta RP. To 19-letni obywatel Polski, mieszkaniec powiatu otwockiego. Sprawa dotyczy przestępstwa z art. 190 par. 1 kk, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności” – podano, zapewniając, że czynności w tej sprawie są w toku.

W sprawie chodzi o zdjęcie z pistoletem i podpisem „do zobaczenia Karolku”, zamieszczone pod fotografią prezydenta z piątkowego meczu Polska-Holandia.

Wobec podejrzanego prokurator zastosował dozór policji, połączony z zakazem zbliżania się do prezydenta oraz budynków należących do Kancelarii Prezydenta RP – Pałacu Prezydenckiego oraz Belwederu. Prok. Skiba wskazał też, że formalne zawiadomienie do prokuratury skierowała Służba Ochrony Państwa.

Jak dodał, na dalszym etapie postępowania konieczne będzie też przesłuchanie – w charakterze pokrzywdzonego – prezydenta Karola Nawrockiego i odebranie od niego formalnego wniosku o ściganie.