Wbrew powszechnemu przekonaniu, najwięcej jajek Polacy kupują przed Bożym Narodzeniem, a nie na Wielkanoc. Jeszcze dwa miesiące temu branża prognozowała, że ceny jaj do końca tego roku będą wysokie, ale stabilne. Niestety, tamte szacunki są już nieaktualne. Polacy powinni liczyć się z droższymi jajkami, i to w sezonie największego popytu.

Jajka zdrożeją. Namieszała ptasia grypa

Konsumenci nie powinni liczyć na import, bo problem ma cała Europa.

Niestety, znów mamy do czynienia z bardzo silną obecnością wirusa grypy ptaków tak w Polsce, jak i w Europie

— podkreśla w oficjalnym komunikacie dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz Katarzyna Gawrońska.

— stwierdza ekspertka. „Nie daliśmy rady odbudować stad po chorobach zakaźnych, które je wcześniej zdziesiątkowały. Nie da się, jak to ma miejsce na przykład w fabryce, odtworzyć potencjału produkcyjnego w kilka tygodni. W rolnictwie zajmuje to długie miesiące, a teraz dodatkowo ten proces został przerwany przez nowe ogniska chorób drobiu” — opisuje Gawrońska.

Sektorowi jaj mocno przeszkadza również ND, czyli rzekomy pomór drobiu.

Magiczny zapach pieczywa i ukryte pułapki. Tak sklepy manipulują naszymi zakupami

Tak zmieniła się cena jaj

Jak wskazuje Izba, ceny jaj w transakcjach między hodowcami, a pakowniami wzrosły o 60 proc. w stosunku do ubiegłego roku w przypadku jaj o rozmiarze M oraz o 50 proc. w przypadku jaj L.

Źródła: KIPDIP, „Fakt”

Artykuł został po raz pierwszy opublikowany 4 listopada 2025 r. Zaktualizowaliśmy go.

Kultowe chrupki wycofane. Sanepid przed nimi ostrzega

/1

Łukasz Krajewski / Fokusmedia

Jajka już są droższe, a na horyzoncie podwyżki cen.