Już we wtorek (18 listopada) rozegrane zostaną ostatnie spotkania eliminacji MŚ 2026 w strefie europejskiej. Oczywiście wszystkich uczestników przyszłorocznego mundialu poznamy dopiero za kilka miesięcy m.in. z uwagi na baraże.
Jednak już teraz wiadomo, że na wspomnianej imprezie zabraknie przynajmniej kilku gwiazd. Do tego grona należą m.in. Dominik Szoboszlai i Milos Kerkez z Liverpoolu FC, którzy mieli sporego pecha. Węgry przegrały bowiem z Irlandią 2:3 po golu w doliczonym czasie gry i nie będzie im dane rywalizować w barażach.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zachwycony po meczu kadry. „Ciarki na całym ciele”
Nieudany występ w eliminacjach MŚ 2026 mają za sobą również takie reprezentacje jak Grecja, Gruzja, Serbia, Słowacja czy Słowenia. Tym samym gwiazdy tych zespołów straciły szansę na występ na wielkim turnieju.
Wobec tego za oceanem nie zobaczymy w akcji Gruzina Chwiczy Kwaracchelii (Paris Saint-Germain), Serbów Dusana Vlahovicia (Juventus FC) i Nikoli Milenkovicia (Nottingham Forest), Greka Vangelisa Pavlidisa (Benfica SL), Słowaka Benjamina Sesko (Manchester United) czy Słoweńca Jana Oblaka (Atletico Madryt).
To jednak nie wszystko, bo do niespodzianek doszło również w rywalizacji na innych kontynentach. Na nadchodzące mistrzostwa świata nie awansowały Nigeria czy Kamerun, wobec czego szansę występu na tej imprezie stracili Victor Osimhen (Galatasaray SK), Ademola Lookman (Atalanta BC) czy Bryan Mbuemo (Manchester United)
W przypadku Ameryki Południowej przepadły Wenezuela, Peru oraz Chile. Słaby występ ostatniej z wymienionych reprezentacji oznacza, że na mundialu nie wystąpią weterani, czyli 36-letni Alexis Sanchez (Sevilla FC) oraz 38-letni Arturo Vidal (Colo-Colo).