Jak informuje portal Wirtualne Media, trzeci kwartał 2025 roku okazał się wyjątkowo trudny dla spółki Astro. Przychody ze sprzedaży wyniosły zaledwie 14,7 tysiąca złotych, co w porównaniu do 155,4 tysiąca złotych rok wcześniej oznacza spadek aż o 90,5 procent. To kolejny kwartał z rzędu, w którym firma notuje minimalne wpływy – w pierwszym kwartale tego roku było to 62 tysiące złotych, a w drugim 107 tysięcy. W sumie przez pierwsze trzy kwartały 2025 roku Astro wypracowało 183,9 tysiąca złotych przychodów, czyli o 87,5 procent mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Koniec „Familiady” – początek problemów
Głównym powodem finansowych kłopotów jest zakończenie produkcji „Familiady” dla Telewizji Polskiej pod koniec 2024 roku. Decyzję o zmianie producenta podjął właściciel formatu, koncern Fremantle, który przekazał realizację polskiej spółce zależnej. Po utracie flagowego programu Astro kontynuuje działalność w zakresie emisji trzech kanałów: E-Sport, News24 oraz 13.TV (który wkrótce zmieni nazwę na Mój Dom, zgodnie z decyzją KRRiT). Firma podkreśla, że wciąż podpisuje umowy z nowymi, mniejszymi nadawcami na dystrybucję swoich stacji.
Rosnące straty, kurczące się koszty
W trzecim kwartale 2025 roku koszty ogólnego zarządu wyniosły 298,1 tysiąca złotych, a w ciągu trzech kwartałów – 762,5 tysiąca. To nieco więcej niż rok wcześniej. Z kolei koszty sprzedanych produktów, towarów i materiałów znacząco się zmniejszyły – z 975,1 tysiąca złotych do 176,8 tysiąca w ujęciu rocznym.
Strata netto spółki w ostatnim kwartale pogłębiła się z 401,1 tysiąca do 613,3 tysiąca złotych. W skali trzech kwartałów strata wzrosła z 714,9 tysiąca do 1,09 miliona złotych.
Seria strat – czy Astro się podniesie?
Od 2021 roku Astro zanotowało tylko trzy kwartały z dodatnim wynikiem netto, z czego dwa w 2024 roku. Rok 2022 zakończył się stratą netto na poziomie 5,68 mln złotych, a 2023 – 2,81 mln złotych. W 2024 roku firma osiągnęła niewielki zysk – 117 tysięcy złotych, jednak obecna sytuacja finansowa nie napawa optymizmem.
Czy Astro znajdzie sposób na wyjście z kryzysu po utracie „Familiady”? Czas pokaże, czy nowe projekty i współpraca z mniejszymi nadawcami pozwolą firmie wrócić na ścieżkę wzrostu.