Według źródeł gazety w zachodnich służbach specjalnych, o znaczeniu tego agenta dla Kremla świadczy fakt, że szefowie wszystkich trzech rosyjskich służb specjalnych – FSB, SWR i GRU – próbowali wywrzeć presję na Azerbejdżan, by zmusić go do wydania Michajłowa Rosji i nie spełniać wniosku Polski o ekstradycję.

Z kolei Polska, Wielka Brytania, Ukraina i Litwa próbowały zapobiec jego powrotowi do Rosji. Według informacji gazety, Interpol na wniosek Polski wydał nakaz aresztowania Michajłowa za „terrorystyczne” operacje, które przeprowadzał on na polecenie „służb specjalnych Federacji Rosyjskiej”.

  • Kto jest Jarosław Michajłow?
  • Jakie działania podejmują służby w sprawie Michajłowa?
  • Co wiadomo o współpracowniku Michajłowa o pseudonimie Warrior?
  • Dlaczego Azerbejdżan odrzucił prośby dotyczące Michajłowa?

Według źródeł amerykańskiej gazety Azerbejdżan odrzucił wszystkie żądania dotyczące Michajłowa. W rezultacie większość ubiegłego roku spędził on w stanie zawieszenia: formalnie nie był zatrzymany, ale znajdował się pod obserwacją i nie miał prawa opuszczać kraju.

Wysoki rangą europejski śledczy nazwał Michajłowa „najważniejszą” postacią w tej sprawie, która nadal pozostaje na wolności, ponieważ pełnił on funkcję łącznika między oficerami rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU w Rosji a agentami służby w Europie. Michajłow dużo podróżował po Europie, koordynując wysyłkę łatwopalnych paczek i wydawał polecenia innym członkom sieci dywersyjnej, by na próbę wysyłali paczki bez łatwopalnych składników na adresy w Waszyngtonie i Ottawie. Była to ewidentnie próba zebrania informacji o systemie bezpieczeństwa, trasach i terminach dostaw transatlantyckich. Według źródeł w zachodnich służbach specjalnych Stany Zjednoczone nie odegrały znaczącej roli w próbach jego ekstradycji do Polski.

Autorzy artykułu twierdzą również, że śledczy ustalili tożsamość głównego współpracownika Michajłowa. Według zachodnich służb specjalnych użytkownik o pseudonimie Warrior (ang. Wojownik) jest powiązany z Aleksiejem Kołosowskim, członkiem rosyjskiego konsorcjum hakerskiego Killnet. Organizacja ta jest ściśle powiązana z rosyjskim wywiadem i przeprowadza ataki internetowe na przeciwników Kremla. W rozmowie z „Washington Post” Kołosowski zaprzeczył znajomości z Michajłowem, udziałowi w Killnet lub jakimkolwiek powiązaniom z zamachami terrorystycznymi w Europie: — Nie rozumiem, dlaczego zadajesz mi te pytania. To jakiś nonsens.

Informacje o Michajłowie pokazują, jak Rosjanie werbują do akcji sabotażowych obywateli Ukrainy, podobnie jak to było w przypadku niedawnego aktu dywersji na polskich kolejach.

Według informacji Agenctwa Jarosław Michajłow urodził się w ukraińskim Doniecku, a w latach 2010. pracował w lokalnej firmie zajmującej się uprawą jagód. W 2015 r. Michajłow wielokrotnie podróżował między Rosją i Ukrainą. W maju 2015 r. przekroczył granicę z okupowanym obwodem ługańskim. Jesienią dwukrotnie przebywał w obwodzie charkowskim.

W styczniu 2016 r. Michajłow zaczął posługiwać się ukraińskim paszportem na nazwisko Daniłł Gromow. Paszport był prawdopodobnie fałszywy.