SIkorski po wystąpieniu w Sejmie został zapytany, czy odbyły się już rozmowy z przedstawicielami rosyjskiej dyplomacji. – Tak, będą podejmowane stanowcze decyzje – odparł minister.

– Zapowiedziałem wtedy, że będą kolejne decyzje, jeśli Rosja nie odstąpi od ataków dywersyjnych na Polskę. Rosja nie tylko nie odstąpiła, ale te ataki eskaluje. Jak powiedziałem w swoim przemówieniu, wtedy, gdy intencją działalności szpiegowsko dywersyjnej są ofiary w ludziach, wtedy nie mamy już do czynienia z dywersją, a wręcz terrorem państwowym – tłumaczył

Ekspert nie ma złudzeń. „Rosja jest z nami w stanie wojny”

Akty dywersji w Polsce. „Doprowadzenie do katastrofy w ruchu kolejowym”

Premier poinformował we wtorek w Sejmie o pierwszych efektach dochodzenia w tej sprawie. – Oba te zdarzenia miały charakter intencjonalny, miały swoich sprawców. Ich celem było doprowadzenie do katastrofy w ruchu kolejowym – powiedział premier.

Dodał też, że polskie służby ustaliły już tożsamość osób odpowiedzialnych za akty dywersji. Są to obywatele Ukrainy działający i współpracujący od dłuższego czasu z rosyjskimi służbami. – Osoby te po dokonaniu dywersji w miejscowości Mika opuściły teren Polski przez przejście graniczne w Terespolu – przekazał Tusk.