Anna Lewandowska doskonale zna wszystkie wady i zalety macierzyństwa. Trenerka wychowuje z piłkarzem, Robertem Lewandowskim, dwie córki: Klarę i Laurę. Chociaż para początkowo unikała pokazywania wizerunków pociech, to dziś nie widzi w tym niczego złego. „Lewa” chwaliła się nawet fotkami z dziećmi podczas niedawnej wizyty w Polsce.

W ostatnich dniach Ann podbijała Nowy Jork, ale już spakowała walizki i wyruszyła w kolejne miejsce. W nocy z wtorku na środę gwiazda opublikowała nagranie, na którym szykuje się do lotu. Lewandowska nie podała co prawda kierunku, w którym wówczas leciała, ale podzieliła się za to wzruszającą historią, która wydarzyła się na pokładzie.

Gorodecka i Kuroczko zajęli trzecie miejsce w „TzG”. Oto co po odcinku powiedziała im Pavlović

W trakcie lotu uwagę trenerki zwróciła siedząca obok niej matka, której dziecko ewidentnie źle się czuło i wymiotowało. Lewandowską poruszyło to do tego stopnia, że zaoferowała kobiecie swoją pomoc. Ania wzięła następnie pociechę na ręce i ukołysała ją do snu. Okazało się to niezwykle skuteczne.

Wzruszona trenerka postanowiła udokumentować tę wyjątkową chwilę. W środę rano na jej Instastory pojawiło się nagranie, na którym możemy zobaczyć żonę Roberta Lewandowskiego, usypiającą cudze dziecko na pokładzie samolotu.

Okazało się, że siedzę obok mamy z uroczym dzieckiem, które źle się czuje i wymiotuje. Zapytałam, czy potrzebuje pomocy, a dziecko zasnęło mi na rękach. Właśnie przypomniałam sobie, jak trudno jest podróżować z takimi maluchami – opisała film.

Myślicie, że zasłużyła na medal?