JSW Jastrzębski Węgiel spotkał się z Bogdanką LUK Lublin po raz drugi w tym sezonie. Wcześniej obie drużyny 5 listopada grały w Katowicach o AL-KO Superpuchar Polski. Wtedy górą byli mistrzowie Polski, ale od tamtej pory przegrali trzy kolejne mecze w PlusLidze.
W poprzednim spotkaniu nie zdołali wywalczyć zwycięstwa, choć prowadzili z Asseco Resovią 2:0. Z kolei jastrzębianie w ostatnim meczu zaskoczyli innych utytułowanych rywali, pokonując Aluron CMC Wartę Zawiercie. Tyle że w środę nie mogli skorzystać z Antona Brehme, który nabawił się urazu.
Siatkówka. JSW Jastrzębski Węgiel zaskoczył mistrzów Polski w drugim secie
A niemiecki środkowy był na początku sezonu w świetnej formie. W podstawowym składzie zastąpił go Mateusz Kufka, spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli jednak goście. Lubelska drużyna objęła prowadzenie 12:7, kiedy Wilfredo Leon zablokował atak Łukasza Kaczmarka.
Przy stanie 19:12 dla mistrzów Polski Andrzej Kowal, trener JSW, wykorzystał drugą przerwę. Niewiele to jednak dało. Po drugiej stronie brylował Aleks Grozdanow, który zdobył w tej partii aż trzy punkty zagrywką. Łącznie zanotował sześć punktów, a lublinianie rozbili JSW Jastrzębski Węgiel 25:15.
Na drugą partię Kowal posłał szóstkę z nowym środkowym – za Kufkę wskoczył Jordan Zaleszczyk. Jastrzębianie rozpoczęli wyśmienicie, od prowadzenia 4:0, na co szybko przerwą zareagował trener rywali Stephane Antiga. Straty zmniejszył pierwszy w tym meczu as serwisowy Leona, ale tylko na chwilę.
Antiga wprowadził więc na boisko nowego przyjmującego – Jackson Young zastąpił Hilira Henno. Różnica między zespołami utrzymywała się jednak na poziomie czterech, pięciu punktów. W bloku świetnie pokazywał się Łukasz Usowicz, w obronie pomagał Kaczmarek. W końcówce gospodarze postradali jednak przewagę i set rozstrzygnął się w grze na przewagi. W niej JSW wygrał jednak 28:26.
PlusLiga. Kewin Sasak prowadzi Bogdankę LUK Lublin do zwycięstwa. Koniec kiepskiej serii
Na trzecią partię nie wyszedł dobrze prezentujący się Nicolas Szerszeń, który doznał urazu po jednej z akcji. Zastąpił go Michał Gierżot, ale mimo kolejnych kłopotów kadrowych jastrzębianie byli blisko zwycięstwa w trzecim secie.
Nowy przyjmujący świetnie wypadł w defensywie, kończąc siedem z dziesięciu ataków. Do tego cztery punkty w ofensywie dodał Usowicz. Gospodarze prowadzili już 22:19, ale decydujące okazały się akcje Kewina Sasaka.
Brązowy medalista mistrzostw świata dał w końcówce piłkę setową lublinianom, blokując rywala. A potem zakończył partię asem serwisowym – Bogdanka LUK wygrała 28:26.
Sasak, który ostatniego lata przebojem wdarł się do reprezentacji Polski i przekonał do siebie selekcjonera Nikolę Grbicia, wyrósł na lidera mistrzów Polski w tym meczu. Lublinianie na początku czwartego seta świetnie grali w obronie, a Sasak do ataków dołożył punktowy blok. Efekt? Prowadzenie 10:3.
Po takim początku gospodarzom trudno było już nawiązać walkę z rywalami. Mistrzowie Polski pilnowali przewagi i zakończyli niechlubną serię trzech porażek, pieczętując zwycięstwo w czwartej partii wynikiem 25:17. Ostatni punkt zdobył Sasak – łącznie zakończył mecz z dorobkiem 25 „oczek”.
Nagroda dla MVP trafiła jednak do Marcina Komendy. Bogdanka LUK awansowała w tabeli PlusLigi tuż za podium.
JSW Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Usowicz, Szerszeń, Toniutti, Kufka, Kujundzić – Staszewski (libero) oraz Jurczyk (libero), Gierżot, Zaleszczyk
Bogdanka LUK Lublin: Sasak, Grodanow, Leon, Komenda, McCarthy, Henno – Thales (libero) oraz Gyimah, Prokopczuk, Wachnik, Young
Bogdanka LUK Lublin – JSW Jastrzębski Węgiel. Skrót meczu. WIDEOPolsat SportPolsat Sport

Wilfredo Leon i Maciej CzyrekGrzegorz Wajda/REPORTER East News

Siatkarze JSW Jastrzębskiego WęglaArt ServicePAP

Siatkarze Bogdanki LUK LublinJarek PraszkiewiczPAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
