Brutalne pobicie trojga dzieci na berlińskim placu zabaw trafiło w tym tygodniu na pierwsze strony gazet. Mieszkańcy twierdzą, że czynu tego dopuścił się „młodzieżowy gang” imigrantów pochodzenia arabskiego, który od wielu miesięcy powoduje problemy w Pankow.


Mieszkańcy opisali grupę, która zaczęła sprawiać problemy latem tego roku. Grupa składająca się z od sześciu do ośmiu młodych osób pochodzenia arabskiego grasowała w Paule Park i zachowywała się agresywnie wobec przypadkowych ludzi.

Berlin. Arabscy imigranci pobili dzieci


W sobotę wieczorem „młodzieżowy gang” zaatakował trójkę dzieci na placu zabaw, w rezultacie czego dwie 13-letnie ofiary doznały poważnych obrażeń ciała. Z ustaleń mediów wynika, że pięciu młodych mężczyzn z zaskoczenia. Trzynastolatkowie zostali pobici, a jedenastolatek, któremu udało się uciec, uciekł i wezwał pomoc. Kiedy na miejsce napaści przybiegły dwie dorosłe osoby, agresorzy zbiegli.


13-latkowie trafili do szpitala. Jeden ze złamanym nosem. Druga ofiara miała poważne złamania twarzy i złamaną rękę. Sprawcy ukradli mu telefon komórkowy i kartę debetową.


Mieszkańcy uważają, że podejrzani byli Arabami, prawdopodobnie Afgańczykami, jednak policja twierdzi, że nie zidentyfikowała sprawców i na razie wszyscy pozostają w ukryciu. Co ciekawe, policja nie opublikowała również rysopisu podejrzanych.


W Niemczech ilość imigrantów ściągniętych z Afganistanu wciąż pozostaje bardzo duża. Wielu z nich skupia się w dużych ośrodkach miejskich. Jak podkreśla Remix News, ataki na młodzież w dzielnicy Pankow ze strony imigrantów są problemem trwającym od kilku lat. Portal opisuje liczne przypadki.


Czytaj też:
Kobiety „codziennie nękane” w niemieckiej szkole. Nie noszą chustCzytaj też:
Władze europejskiego państwa finansują masową migrację. „Ich pobyt jest legalizowany”Czytaj też:
KE szantażowała szefa Frontexu. „Twoim zadaniem jest witać migrantów”