Od początku szeroko zakrojonej inwazji Rosji na Ukrainę Unia Europejska zapłaciła Rosji o 124 mld euro więcej w postaci importu towarów i energii, niż przekazała Ukrainie w ramach pomocy finansowej.
– Prawda jest taka, że wsparcie dla Ukrainy ze strony UE nie jest wystarczająco duże, a wsparcie dla Rosji jest zbyt duże – powiedziała Stenergard w czwartek w Brukseli.
MSZ Szwecji: UE wydała więcej na import z Rosji niż na pomoc Ukrainie
Jak tłumaczyła minister, od czasu pełnoskalowej inwazji (22 lutego 2022 r.) kraje europejskie wsparły Ukrainę kwotą 187 mld euro. – W tym samym okresie importowaliśmy rosyjską ropę i gaz o wartości 201 mld euro. A jeśli doliczymy inne importowane towary, to suma wyniesie 311 mld euro – dodała.
Szefowa szwedzkiej dyplomacji podkreśliła, że unijny import z Rosji przekroczył pomoc dla Ukrainy o 124 mld euro. – To po prostu hańba – oceniła. Jej zdaniem „nie będzie żadnych sensownych rozmów pokojowych, jeśli nie zwiększymy wsparcia dla Ukrainy i nie wywrzemy presji na Rosję”.
W opinii Stenergard „bardzo dobrym początkiem” byłoby wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich „z korzyścią dla Ukrainy”.
Pożyczka reparacyjna dla Ukrainy. Państwu grozi bankructwo
Komisja Europejska odroczyła do grudnia decyzję o wykorzystaniu 140 mld euro zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego na pomoc Ukrainie. Stało się to po tym, jak Belgia (większość zamrożonych aktywów znajduje się w Brukseli) zażądała gwarancji prawnych na wypadek konieczności zwrotu tych środków Rosji.
Premier Belgii Bart De Wever obawia się, że jego kraj może zostać zmuszony do zwrotu Rosji kwoty, którą kraje UE planują przelać Ukrainie z rachunku Banku Rosji w belgijskim depozycie Euroclear.
Brytyjski magazyn „The Economist” napisał na początku listopada, że Ukraina zmaga się z poważnym kryzysem finansowym i jeśli nic się nie zmieni, to pod koniec lutego zbankrutuje.
Czytaj też:
Polska przeznaczy 100 mln dolarów na broń dla Ukrainy. Decyzja Sikorskiego