W skrócie
-
Wypadek kolejowy miał miejsce między Zlivem a Dívčicami w Czechach, rannych zostało co najmniej 40 osób, z czego kilka jest w ciężkim stanie.
-
Na miejscu pracują służby ratunkowe, psycholog oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a lżejsze przypadki zostały ewakuowane podstawionymi autobusami.
-
Przyczyny zdarzenia nie są jeszcze znane, lecz przypuszcza się, że ekspres przejechał na czerwonym świetle; maszynistów przebadano na obecność alkoholu z wynikiem negatywnym.
Jak informuje portal idnes.cz, do wypadku na kolei doszło w czwartek rano na trasie między Zlivem a Dívčice. Zgłoszenie służby ratunkowe otrzymały o godzinie 6:19.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano osiem załóg ratowników oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy medyczni opatrują poszkodowanych, których – według mediów – jest co najmniej 40 osób. Na miejscu wypadku pracuje także psycholog.
W mediach pojawiają się rozbieżne informacje na temat osób w stanie ciężkim – mowa obecnie o dwóch bądź pięciu osobach.
Czechy. Zderzenie pociągów, są ranni pasażerowie
Podstawione zostały również autobusy dla osób, których obrażenia nie wymagają opieki medycznej. – Pasażerowie obu pociągów są ewakuowani we współpracy ze służbami ratowniczymi – przekazał rzecznik prasowy Zarządu Kolei ds. sytuacji nadzwyczajnych Martin Kawka.
Szpital w Czeskich Budziejowicach wdrożył plan leczenia osób poszkodowanych w zderzeniu pociągów. Do placówki medycznej przewożone są osoby ranne w wypadku.
Przyczyna zdarzenia nie jest obecnie znana. Z kolei z ustaleń portalu Zdopravy.cz wynika, że ekspres prawdopodobnie przejechał sygnalizację, która wskazywała zakaz jazdy.
„Obecnie ustalamy tożsamość wszystkich osób biorących udział w zdarzeniu, a śledczy badają miejsce zdarzenia i ustalają dokładne przyczyny wypadku” – przekazała czeska policja w komunikacie.
Jak dodano, badanie alkomatem wykluczyło obecność alkoholu u obu maszynistów.
„Graffiti”: Czy Ziobro może liczyć na uczciwy proces? Wiceminister sprawiedliwości tłumaczyPolsat NewsPolsat News
„Cóż by sobie w historii zapisał?” Hennig-Kloska o pierwszych decyzjach marszałka CzarzastegoPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
