Jak podaje Węglokoks wraz z produkcją 260 tys. ton stali Huta Częstochowa dostarczyła w ciągu pierwszego roku działalności klientom ponad 239 tys. ton blach. Rozpoczęła już przejmowanie zamówień z realizacją na 2026 r.
Huta Częstochowa działa w oparciu o majątek spółki Liberty Częstochowa w upadłości, który na mocy porozumienia z syndykiem z listopada 2024 roku dzierżawi Węglokoks. W styczniu Węglokoks przywrócił produkcję w stalowni, a w lutym w walcowni blach grubych. Węglokoks – jako dzierżawca – miał prawo pierwokupu i deklarował wolę zakupu majątku huty.
Król sałaty. Zaczynał na polu pradziadka. Doszedł od miliardów zł
Wiosną minister obrony narodowej skorzystał jednak z prawa wykupu składników majątku służących do prowadzenia działalności w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa państwa. Dotąd trwa procedura odwoławcza, z której skorzystało MON, odnośnie wyceny majątku huty. Oznacza to, że huta nadal pozostaje w strukturze Węglokoksu.
Huta Częstochowa strategiczną spółką. Jest decyzja rządu
„Huta wróciła na rynek”
Węglokoks przypomina, że przejął zarządzanie hutą 20 listopada 2024 r. i rozpoczął proces odbudowy zakładu, który przez lata funkcjonował w zawieszeniu – z przerwami w pracy, niepewną przyszłością i kolejnymi, nieskutecznymi próbami znalezienia inwestora.
„W ciągu minionych dwunastu miesięcy huta wróciła na rynek i odzyskała tempo produkcyjne, a ten rok pokazał, że decyzja o jej przejęciu była nie tylko uzasadniona, ale przede wszystkim skuteczna. Dziś zakład znów funkcjonuje w oparciu o regularny cykl wytopów, rosnący portfel zamówień i jasny plan rozwoju na kolejne lata” – napisano w informacji Węglokoksu.
Zaznaczono, że po podpisaniu umowy dzierżawy w listopadzie 2024 r. pierwszym zadaniem było zabezpieczenie majątku i przygotowanie instalacji do ponownego uruchomienia. W kilka tygodni wykonano przeglądy, naprawy i wznowiono dostawy niezbędnych mediów technologicznych.
„Cała Europa potrzebuje pomocy”. Hutnictwo naciska na decyzję Unii
W grudniu 2024 r. przeprowadzono zimny rozruch stalowni i walcowni, 10 stycznia 2025 r. wykonano pierwsze próbne wytopy, a dziesięć dni później huta wznowiła pełny cykl produkcyjny. Jak podkreślił prezes Huty Częstochowa Adrian Sienicki, rynek ponownie zainteresował się jej produktami, a zakład znów pracuje stabilnie.
Huta Częstochowa korzysta z elektrycznego pieca łukowego i wytapia stal z krajowego złomu, opierając produkcję na własnych półwyrobach. Zwiększa to niezależność surowcową huty i pozwala utrzymać stabilność dostaw.
Teraz skupiamy się na stabilizacji produkcji i budowaniu pozycji rynkowej. Wróciliśmy do klientów z pełną ofertą. Realizujemy dostawy m.in. dla energetyki wiatrowej, w tym projektów offshore, dla przemysłu konstrukcyjnego, produkujemy blachy głębokotłoczone oraz wyroby podwójnego zastosowania – wymienił Sienicki.
Będzie współpraca z PGZ?
Węglokoks zaznaczył, że trwają rozmowy o współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową, co otworzyłoby drogę do kolejnych projektów w segmencie obronnym. Równolegle trwają działania związane z odzyskaniem koncesji na produkcję blach balistycznych – umożliwiające hucie pełne wejście w segment obronny.
Legendarny zakład z nową wyceną. „Krok do wykupu majątku” Huta Częstochowa z nową wyceną
Koncern akcentuje, że w ciągu roku od przejęcia huty zamknięto etap jej przywracania do pełnej operacyjności. Teraz priorytetem stają się dalsza stabilizacja produkcji i rozwój zakładu w ramach szerszej strategii biznesowej Węglokoksu.
Węglokoks wyjaśnia, że Huta Częstochowa pozostaje kluczowym elementem jego strategii stalowej – pełni rolę centrum surowcowego oraz fundamentu pod rozwój segmentu stalowego w kolejnych latach. „Przechodzimy do fazy rozwoju – dalszego usprawniania procesów, podnoszenia jakości i wzmacniania pozycji rynkowej” – zasygnalizował prezes Sienicki.