Podczas lotu z Denver do Los Angeles samolot pasażerski United Airlines uderzył w balon meteorologiczny, co doprowadziło do poważnego uszkodzenia przedniej szyby kokpitu. W wyniku incydentu kapitan maszyny odniósł obrażenia odłamkami szkła, a załoga była zmuszona do awaryjnego lądowania w Salt Lake City.




Kolizja samolotu w powietrzu, piloci zasypani kawałkami szkła


Samolot linii lotniczych United Airlines (zdjęcie ilustracyjne)
/Shutterstock

Firma WindBorne Systems poinformowała w ubiegłym miesiącu, że prawdopodobnie jeden z jej balonów meteorologicznych uderzył w samolot Boeing 737 MAX nad Utah, uszkadzając jego przednią szybę.

Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu USA potwierdziła, że trasa lotu balonu przecinała się z trasą samolotu United Airlines. Poinformowano, że do zdarzenia doszło 16 października.

W wyniku kolizji obaj piloci zostali zasypani kawałkami szkła. Kapitan doznał licznych powierzchownych ran ciętych prawego ramienia, a drugi pilot nie został ranny.

Kapitan powiedział, że zauważył na horyzoncie obiekt, lecz zanim zdążył zareagować, doszło do uderzenia w przednią szybę, czemu towarzyszył głośny huk.

Samolot lecący z Denver do Los Angeles, na pokładzie którego znajdowało się 112 pasażerów, wylądował awaryjnie w bezpieczny sposób na lotnisku w Salt Lake City.

Agencja Reutera przypomina, że szyby czołowe samolotów są wykonane z wielowarstwowego szkła, co zapobiega spadkowi ciśnienia w kabinie w przypadku uszkodzenia w trakcie lotu.