Składka zdrowotna o 37 proc. w górę. Przedsiębiorcy mogą „dziękować” jednej osobie

Składka zdrowotna w 2026 r. dognie przedsiębiorców. Lepszego „prezentu” nie mogli dostać Fot. marekfromrzeszow / shutterstock

W 2026 r. składka zdrowotna będzie wyższa o ponad 37 procent. Przepisy, które gwarantowały niższe wyliczenia obowiązują tylko do końca 2025 r. Za taki „prezent” przedsiębiorcy mogą dziękować… Andrzejowi Dudzie.

Daj napiwek autorowi

Daj napiwek autorowi

O szczegółach tych zmian informuje „Rzeczpospolita”. Dziennik podkreśla, że szykuje się podwyżka minimalnej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców rozliczających się na skali i liniowym PIT oraz składki zdrowotnej dla firm na karcie podatkowej.

Przedsiębiorcy zapłacą więcej. Podwyżka składki zdrowotnej

Dokładne wyliczenia nie są optymistyczne. Obecnie firmy płacą 314,96 zł, a według nowej stawki będzie to 432,54 zł. To wzrost o ponad 37 procent – dokładnie o 117,58 zł. Skąd taka zmiana? Aktualne zasady wyliczania składki, czyli ustalanie jej od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a nie od pełnej kwoty, wprowadzono w przepisach tylko na 2025 rok.

„Rzeczpospolita” wskazuje, że podwyżka obejmie również osoby rozliczające się ryczałtem. W tej sprawie szczegóły mają być znane w styczniu. Z kolei TVN24 przypomina, że ustawę, która gwarantowała obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców od 2026 r., zawetował pod koniec swojej kadencji prezydent Andrzej Duda.

Podwyżka składki zdrowotnej. Dlaczego Duda zawetował ustawę?

Podobno nie trwają żadne prace nad przedłużeniem korzystnych zasad wyliczania składki. Takie informacje „Rz” uzyskała z resortów zdrowia i finansów. Nie szykują się też nowe ulgi, które miałyby sprawić, że przedsiębiorcy mniej dotkliwie odczują zbliżającą się podwyżkę.

Można się zastanawiać, dlaczego Duda w ogóle zdecydował się na weto ustawy, która miała ułatwić życie przedsiębiorcom w nowym roku. – Ta ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej. Jest z zasadami konstytucyjnymi wprost sprzeczna – oceniła ówczesna szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka.

Jak pisaliśmy w naTemat jeszcze w maju, Andrzej Duda podjął tę decyzję m.in. po rozmowach z przedstawicielami strony społecznej Rady Dialogu Społecznego. Było to dla prezydenta ważne, bo ustawa zakładająca obniżenie składki od dawna wzbudzała kontrowersje m.in. w opinii organizacji pacjenckich.

Czytaj także: