PiS pomógł Piesiewiczowi wygrać z Nitrasem
Były minister sportu miał prosty plan. Odciął PKOl od państwowego finansowania. Liczył, że w ten sposób zmusi środowisko sportowe, by odwróciło się od Piesiewicza, a pozbawiony funduszy prezes sam ustąpi z zajmowanego stanowiska.
Piesiewicz ani myślał to zrobić. Nitras się przeliczył. Przegrał wojnę i już go w rządzie premiera Donalda Tuska nie ma. Prezes PKOl przetrwał trudne chwile dzięki PiS, którego jest protegowanym.
Polityk PiS finansuje Piesiewicza
Piesiewicz po odcięciu dopływu pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa i budżetu ministerstwa sportu znalazł nowe źródła finasowania dla PKOl. Jednym z nich jest marszałek województwa lubelskiego, polityk PiS, Jarosław Stawiarski. W dwa lata z budżetu województwa prosto na konto zarządzanego przez Piesiewicza Polskiego Komitetu Olimpijskiego wpłynęło 10,7 mln zł – informuje „Przegląd Sportowy Onet”
Wśród aktywności PKOl wspieranych przez Lubelskie było m.in. 123 tys. zł na „Kolędowanie Rodziny Olimpijskiej” z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy – wylicza „Przegląd Sportowy Onet”. PKOl jest wielkim beneficjentem w tak zwanych zamówieniach publicznych w trybie z wolnej ręki, czyli tam gdzie można pominąć się procedurę przetargową.
Polityk PiS dofinansowuje TV Republika i wPolsce24
PKOl nie jest jedyną „instytucją”, hojnie zasilaną pieniędzmi przez marszałka województwa lubelskiego. Polityk PiS regularnie dofinansowuje także TV Republika (1,2 mln zł na program sylwestrowy w 2024 r., 1,66 mln na różne świadczenia – w tym program kulinarny z udziałem Stawiarskiego w 2025 r.) i wPolsce24 (1,22 mln zł w 2025 r.) – czytamy w „Przegląd Sportowy Onet”.