Chodzi o punkt dziewiąty planu pokojowego, który brzmi: „Europejskie myśliwce będą stacjonować w Polsce„.

„Ten punkt w gruncie rzeczy ogranicza suwerenność Polski i tylko pozornie brzmi korzystnie. Oto bowiem Rosja zawiera porozumienie, które definiuje, kto i co może stacjonować w Polsce” — tak zapis ten skomentował dziennikarz Onetu Witold Jurasz, który przeanalizował wszystkie 28 punktów.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie wydarzenie skomentował Donald Tusk?

Kto jeszcze wypowiedział się na temat planu pokojowego?

Co mówi punkt dotyczący stacjonowania myśliwców w Polsce?

Jakie stanowisko zajmuje Polska w kwestii uczestnictwa Ukrainy w negocjacjach?

„Decyzje dotyczące Polski podejmować będą Polacy. Nic o nas bez nas” — napisał Donald Tusk.

Podobnych słów użyła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która w piątek odniosła się do planu. Odnosząc się do ujawnienia 28-punktowego planu, powiedziała, że sytuacja zostanie omówiona zarówno z europejskimi przywódcami, jak i z innymi liderami na marginesie szczytu G20.

— Skontaktuję się również z prezydentem Zełenskim, aby omówić tę sprawę. Ważna jest kluczowa zasada, której zawsze przestrzegaliśmy: nic o Ukrainie bez Ukrainy — zaznaczyła.

Kosiniak-Kamysz: nie ma sprawiedliwego pokoju bez udziału Ukrainy

Głos w sprawie zabrał również szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Pytany w piątek przez dziennikarzy w Sejmie o ten plan oraz o stacjonowanie w Polsce europejskich myśliwców podkreślił, że stanowisko Polski jest niezmienne, jeżeli chodzi o udział Ukrainy w procesie pokojowym.

— Nie ma sprawiedliwego pokoju bez udziału Ukrainy. Bez akceptacji Ukrainy. I nigdy nie będzie naszej zgody na ograniczanie możliwości funkcjonowania państw NATO-wskich w tym Polski, w tym goszczenia sojuszniczych statków powietrznych, czy żołnierzy — powiedział szef MON.

— Jeżeli jest wola i takie byłoby działanie, żeby zwiększać obecność, żeby była stała obecność, nie rotacyjna, samolotów europejskich, NATO-wskich w Polsce, to jesteśmy tym jak najbardziej zainteresowani. Ale myślę, że najważniejsze jest to, jakie jest zdanie Ukrainy na temat planu pokojowego dla Ukrainy — dodał minister.

Na pytanie, czy może tutaj chodzić o to, żeby wykluczyć obecność amerykańskich samolotów, Kosiniak-Kamysz odparł, iż nie sądzi by tak było, „bo amerykańskie F-35 też stacjonowały w Polsce”.

— NATO bardzo precyzyjnie rozpisuje dyżury w misjach Air Policing na przykład, w których też poza granicami Polski bierzemy udział i są też w to zaangażowani Amerykanie. Więc nie wydaje mi się, żeby to podkreślenie, jeżeli to jest oczywiście prawdziwe, słowa „europejskie” miało związek z eliminacją amerykańskich [samolotów] — podkreślił Kosiniak-Kamysz.

28 punktów. Plan pokojowy USA dla Ukrainy

Amerykański portal Axios opublikował w czwartek szczegóły 28-punktowego planu pokojowego USA dla Ukrainy, negocjowanego między Amerykanami a Rosjanami. Zgodnie z nim Kijów miałby zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności armii oraz oddania Rosji części terytorium.

Przedstawicielka Ukrainy w ONZ Chrystyna Hajowyszyn oświadczyła w czwartek na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Kijów nie uzna swoich terytoriów za rosyjskie, nie zgodzi się na ograniczenie swojego prawa do samoobrony i nie przyjmie ograniczeń w wyborze sojuszników.

W piątek Axios poinformował, że amerykańskie propozycje pokojowe przewidują udzielenie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa zbliżonych do tych, jakie obowiązują w NATO.