W czwartek sejmowa komisja cyfryzacji zarekomendowała przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną wraz z pakietem ponad 20 poprawek, które także zostały przyjęte przez Sejm.

Czytaj też: Christine Lagarde o amerykańskich cłach. UE może zrekompensować straty

Dalsza część treści pod materiałem wideo

Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Takie zmiany w internecie przyniesie

Zmiany mają zapewnić skuteczne wdrożenie w Polsce unijnego Aktu o usługach cyfrowych (DSA), który nakłada na platformy internetowe obowiązek silniejszej kontroli nad zamieszczanymi treściami. Za nadzór nad stosowaniem przepisów DSA odpowiadać mają trzy instytucje: prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej — w większości spraw, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji — w przypadku platform wideo, oraz prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów — w obszarze platform handlowych i ochrony konsumentów.

Czytaj także w BUSINESS INSIDER

Projekt zakłada, że wskazane urzędy będą mogły wydawać decyzje o blokowaniu treści obejmujących 27 czynów zabronionych wymienionych głównie w Kodeksie karnym. Dotyczą one m.in. gróźb karalnych, nawoływania do nienawiści, propagowania ideologii totalitarnych, treści pedofilskich, a także naruszeń praw autorskich i promowania nielegalnej sprzedaży towarów lub usług. Mechanizm blokowania ma objąć także treści szerzone w mediach społecznościowych, w tym mowę nienawiści i materiały wprowadzające użytkowników w błąd.

Czytaj też: Rosja przekracza kolejną granicę. Donald Tusk ostrzega w Sejmie

Rejestr domen zamiast listy ostrzeżeń CERT Polska

Jedną z kluczowych, merytorycznych poprawek rekomendowanych przez komisję jest ta, która przewiduje utworzenie przez prezesa UKE rejestru domen łamiących przepisy DSA — w tym prawa autorskie. W pierwotnym projekcie zakładano, że takie strony miałyby trafiać na listę ostrzeżeń CERT Polska, przeznaczoną do blokowania domen wyłudzających dane i oszukujących użytkowników.

Pomysł ten wzbudził sprzeciw środowisk związanych z cyberbezpieczeństwem, które alarmowały, że poszerzenie listy o treści związane z naruszeniami praw autorskich doprowadziłoby do utraty jej przejrzystości oraz osłabiłoby jej podstawową funkcję — ostrzeganie przed realnymi zagrożeniami w sieci. Rekomendowana poprawka rozdziela te dwie kategorie, umożliwiając stworzenie osobnego rejestru prowadzonego przez UKE.

Komisja poparła również zmiany umożliwiające odblokowywanie treści oraz poprawkę nadającą Krajowej Administracji Skarbowej zdolność sądową i procesową. Dzięki temu KAS będzie mogła brać udział w sprawach dotyczących naruszeń przepisów wynikających z nowelizacji.

Bez kar dla pracowników. Spory w komisji i dalsza ścieżka legislacyjna

Ostatnia z rekomendowanych poprawek zakłada rezygnację z nakładania administracyjnych kar pieniężnych na osoby fizyczne. Jak wyjaśniał wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, chodzi o uniknięcie sytuacji, w której odpowiedzialność za naruszenia ponosiłby pracownik podmiotu objętego kontrolą. Kary mają obciążać same podmioty, a nie ich pojedynczych przedstawicieli.

Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski z Lewicy

Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski z Lewicy

|
East News

Komisja odrzuciła jednocześnie wniosek posłów PiS o całkowite odrzucenie nowelizacji. Negatywną rekomendację uzyskała również poprawka tego ugrupowania, która zakładała przekazanie decyzji o usuwaniu treści nielegalnych sądom zamiast UKE czy KRRiT.

Zgodnie z projektem noweli, wnioski o zablokowanie nielegalnej treści będą mogły składać zarówno osoby fizyczne, jak i organy państwowe, w tym prokuratura, Policja, Straż Graniczna (w sprawach handlu ludźmi) czy Krajowa Administracja Skarbowa. Autor zakwestionowanej treści ma otrzymać od usługodawcy zawiadomienie o wszczęciu procedury i dwa dni na przedstawienie swojego stanowiska. Choć decyzje UKE i KRRiT nie będą podlegać odwołaniu, zainteresowany będzie mógł złożyć sprzeciw do sądu powszechnego.

Akt o usługach cyfrowych, obowiązujący w całej UE od 17 lutego 2024 r., wprowadza bezprecedensową odpowiedzialność platform internetowych za treści zamieszczane przez użytkowników. Umożliwia także organom administracyjnym i sądowym nakazywanie blokowania treści naruszających prawo. Nowelizacja polskiej ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną ma doprecyzować te mechanizmy, zapewniając ich skuteczne stosowanie na poziomie krajowym.