Dla Igi Świątek był to pierwszy w karierze turniej w Seulu. To właśnie tam jej ojciec Tomasz Świątek brał udział w igrzyskach olimpijskich, gdzie był częścią czwórki podwójnej i zajął siódme miejsce.
Tenisistka w stolicy Korei Południowej poradziła sobie zdecydowanie lepiej. Polka była rozstawiona z numerem jeden i nie zawiodła oczekiwań. W finale rozprawiła się z Jekateriną Aleksandrową, którą pokonała w trzech setach.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. „Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał”
Dla Świątek to koniec pobytu w stolicy Korei Południowej. Na pożegnanie opublikowała wpis na Instagramie, gdzie w samych superlatywach wypowiedziała się o mieście i Koreańczykach.
„Ostatni dzień w Seulu. Niesamowite miasto, kultura i niesamowicie mili ludzie. Bardzo dziękuję za zaproszenie” – napisała Świątek na Instagramie i dołączyła kilka zdjęć. Post można zobaczyć poniżej.
Kolejnym turniejem dla Świątek będzie WTA Pekin. Polka otrzymała tam wolny los w pierwszej rundzie.