- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Jak podaje „Guardian”, policja federalna dokonała aresztowania Jaira Bolsonaro w stolicy kraju, Brasilii, na wniosek Sądu Najwyższego. Od sierpnia 2025 r. były prezydent przebywał w areszcie domowym i miał dozór elektroniczny. We wrześniu został skazany na 27 lat i trzy miesiące więzienia za zorganizowanie wojskowego zamachu stanu, którego celem było uniemożliwienie objęcia urzędu przez zwycięzcę wyborów w 2022 r., Luiza Lulę da Silvę.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Mimo wyroku sąd nie wydał jeszcze nakazu odbycia kary, ponieważ wciąż trwają procedury prawne i odwołania. Jednocześnie Alexandre de Moraes, sędzia Sądu Najwyższego, wyraził obawy, że kontrowersyjny polityk może próbować schronić się w jednej z placówek dyplomatycznych w stolicy kraju, aby uniknąć odbycia kary.
- Dlaczego Jair Bolsonaro został zatrzymany?
- Jakie oskarżenie stoi za wyrokiem Bolsonaro?
- Gdzie Bolsonaro miał planować ucieczkę?
- Jak zareagowali zwolennicy obecnego prezydenta na zatrzymanie Bolsonaro?
Jair Bolsonaro zatrzymany przez policję. Miał szukać azylu w Argentynie
Pogłoski o możliwym wcześniejszym uwięzieniu Bolsonaro narastały w kraju w ostatnich dniach. Jak podaje „Guardian”, zwolennicy byłego prezydenta planowali zorganizować czuwanie przed budynkiem, w którym odbywał areszt domowy. Flávio Bolsonaro, senator i syn 70-letniego polityka, zachęcał w mediach społecznościowych do aktywnego udziału w proteście, pytając, czy zamierzają walczyć o swój kraj, czy pozostaną bierni.
Sędzia de Moraes, wydając nakaz aresztowania, wskazał, że czuwanie może zostać wykorzystane jako „zasłona dymna”, mająca ułatwić Bolsonaro ucieczkę do jednej z ambasad. Jak dodał, nadajnik na kostce byłego prezydenta został naruszony w sobotę, co może sugerować, że Bolsonaro mógł planować zniszczenie urządzenia.
Zdaniem sędziego Bolsonaro miałby rozważać kilka placówek dyplomatycznych. Były prezydent mieszka zaledwie 15 minut od ambasady USA, a prezydent Donald Trump nie raz stawał w jego obronie, starał się też o azyl w Argentynie, pod „opieką” Javiera Milei. Dodatkowe podejrzenia sędziego wzbudził również fakt, że w 2024 r. Bolsonaro spędził dwie noce w ambasadzie Węgier.
Na zatrzymanie Jaira Bolsonaro zareagowali już zwolennicy obecnego prezydenta Luli. Reimont Otoni z Partii Robotniczej podkreślił, że przesłanie dla Brazylii i świata jest jasne — przestępstwo nie popłaca. Tymczasem Sóstenes Cavalcante, jeden z bliskich współparcowników byłego prezydenta, stwierdził, że jego zatrzymanie to największy akt prześladowań politycznych w historii kraju.