A chodzi o zarobione na korcie pieniądze. Do tej pory absolutną rekordzistką, jeśli chodzi o wywalczone w jednym sezonie nagrody finansowe, była Serena Williams, która w sezonie 2013 zainkasowała 12 385 572 dolarów.
Odpowiedź doznaliśmy dopiero po finale, w którym liderka rankingu musiała uznać wyższość Jeleny Rybakiny. W efekcie zakończyła rok z przyprawiającą o zawroty głowy wartością 15 008 519 dolarów w rubryce oznaczonej hasłem „prize money”.
– To pierwsza kobieta w historii, która zarobiła ponad 15 mln dolarów w pojedynczym sezonie w tourze WTA – zaznacza portal Tennis365.com, nazywając rekord Aryny Sabalenki „oszałamiającym”. A przy okazji wspomniana redakcja zaprezentowała cały rankingu najlepszych zawodniczek w historii. W zestawieniu znalazła się także Iga Świątek.
Iga Świątek wśród rekordzistek w zarobkach. Oszałamiający wyczyn Aryny Sabalenki
Polka podobnie jak Aryna Sabalenka swój najlepszy wynik także osiągnęła w tym roku, inkasując „na papierze” 10 112 532 dolarów (nie zapominajmy, że od nagród tenisistek potrącany jest podatek), co daje jej szóste miejsce w klasyfikacji wszech czasów.
Znaczną część tej kwoty stanowi nagroda wywalczona przez Polkę na Wimbledonie. Wielkoszlemowy triumf wiązał się z bonifikatą opiewającą na 3 miliony funtów, czyli niemal 4 mln dolarów.
Trzecie miejsce we wspomnianym rankingu zajmuje Ashleigh Barty, którą Iga Świątek w 2022 roku zastąpiła na pozycji liderki światowego rankingu, pierwszy raz dostępując tego zaszczytu.
Rekordowe zarobki tenisistek w jednym sezonie (w dolarach):
-
Aryna Sabalenka 2025 – 15 008 519
-
Serena Williams 2013 – 12 385 572
-
Ashleigh Barty 2019 – 11 307 587
-
Serena Williams 2015 – 10 582 642
-
Angelique Kerber 2016 – 10 136 615
-
Iga Świątek 2025 – 10 112 532
Polska ma nowy talent? Świątek chwali młodą reprezentantkę podczas BJK CupPolsat Sport

Iga ŚwiątekArtur WidakAFP

Iga Świątek i Aryna SabalenkaMATTHEW STOCKMAN / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP – x.com/z_kortu AFP

Aryna SabalenkaTIMOTHY A.CLARY / AFPAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas
