Reprezentantka Polski jest w ostatnim czasie w bardzo dobrej formie i potwierdziła to w niedzielnym meczu FC Barcelony z Levante. „Blaugrana” była zdecydowanym faworytem tego spotkania.
„Duma Katalonii” jest liderem ligowych rozgrywek, a drużyna z Walencji zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i po 11 seriach gier miała w dorobku zaledwie dwa punkty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
Piłkarkom Barcelony nie udało się jednak w pierwszej połowie zdobyć wielu bramek. Ta sztuka udała się tylko Ewie Pajor. Polska zawodniczka w 14. minucie zmagań otrzymała bardzo dobre podanie od Kiki Nazareth.
Napastniczka przyjęła piłkę w polu karnym i strzałem prawą nogą pokonała bramkarkę. Było to jedyne trafienie przed przerwą, choć Barcelona stworzyła sobie sporo dogodnych sytuacji.
Jedna z nich miała miejsce w 29. minucie. Wówczas zespół z Katalonii wykonywał rzut karny. Do piłki ustawionej na 11. metrze podeszła Claudia Pina, ale nie zdobyła bramki. Po zmianie stron gola strzeliła Nazareth.
W 72. minucie piłkarki „Blaugrany” ponownie mogły pokonać bramkarkę z „jedenastki” i tym razem Pina już się nie pomyliła. Ostateczny wynik na 4:0 ustaliła Alexia Putellas, a Pajor opuściła boisko w 65. minucie.
Levante UD – FC Barcelona 0:4 (0:1)
0:1 – Ewa Pajor 14′
0:2 – Kiki Nazareth 51′
0:3 – Claudia Pina (k.) 72′
0:4 – Alexia Putellas (k.) 90+8′