To jedna z najbardziej emocjonujących sag w Ekstraklasie od dawna. Po listopadowej przerwie na reprezentację gruchnęły wieści, że faworytem do objęcia posady trenera w Legii Warszawa jest Marek Papszun. Oliwy do ognia dolał fakt, iż sam szkoleniowiec Rakowa Częstochowa przed sobotnim meczem z Piastem Gliwice wcale tego nie zdementował. Zaś samo spotkanie z ostatnią drużyną w tabeli Raków przegrał u siebie 1:3, co z pewnością też podsyciło plotki. Wszak częstochowianie spisywali się ostatnio bardzo dobrze, a tu nagle mecz beznadziejny.
Zobacz wideo Żelazny o Papszunie: On nie zniesie bałaganu, jaki panuje w Legii!
To dlatego Papszun zaczął rozmawiać z Legią? Właściciel Rakowa ma swoje plany
Dyskusja wokół tej sprawy dotyczyła też tego, dlaczego Marek Papszun chce porzucić stabilną pracę w Rakowie, gdzie ma pełnię władzy, na rzecz pogrążonej w chaosie Legii. Nie da się ukryć, że jeżeli chodzi o markę klubu, to warszawianie wciąż mają największą w Polsce. Jednak zdaniem Zbigniewa Bońka jest jeszcze jedna rzecz, która skłoniła trenera Papszuna do wysłuchania Legii. Chodzi o plany właściciela klubu Michała Świerczewskiego.
– To nie jest tak, że Świerczewski się dowiedział, iż Papszun rozmawia z Legią. To Papszun dowiedział się, że Świerczewski „zaklepał” sobie Tomczyka i to trochę poruszyło Papszuna – powiedział Boniek w programie na żywo na kanale Meczyki na YouTube. – Papszun nie jest łatwym trenerem dla wszystkich ludzi wokół drużyny. Gdybyście zobaczyli, ile ludzi zmienił w sztabie. Jest wymagający. To pracoholik – podsumował były prezes PZPN.
Trener rewelacji już szykowany na trenera Rakowa
Wspomniany następca Marka Papszuna to Łukasz Tomczyk, dziś trener Polonii Bytom. Gdy tylko pojawiły się doniesienia o przenosinach Papszuna do Legii, to właśnie ten szkoleniowiec wyłonił się jako faworyt do zastąpienia go w Rakowie. Nawet dyrektor sportowy Polonii Tomasz Stefankiewicz przyznawał, że temat jest obecny, a bytomianie nie będą w razie czego stawać trenerowi Tomczykowi na drodze. Przy czym jego przenosiny będą możliwe dopiero zimą przed nową rundą, bo szkoleniowiec śląskiego klubu nie ma jeszcze licencji UEFA Pro upoważniającej go do prowadzenia klubu w Ekstraklasie. W przyszłym roku może jednak zapisać się na kurs, co dałoby mu tymczasowe pozwolenie. Przypomnijmy, że Polonia to rewelacja tego sezonu I ligi. Jako beniaminek zajmują 3. miejsce po rundzie jesiennej.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.