Fani serii Half-Life wyczekują zapowiedzi trzeciej odsłony cyklu, która wydaje się być rychła, ale równolegle wielu bardziej kreatywnych miłośników tej marki rozwija różnorodne modyfikacje do niej. Najnowszym tego przykładem stała się aktualizacja projektu Black Mesa: Blue Shift, który stanowi remake Blue Shift (samodzielnego rozszerzenia do HL1) na silniku Black Mesa.

Zmian jest całkiem sporo. Najważniejsze opisałem poniżej.

Half-Life: Blue Shift

Blue Shift jest drugim dodatkiem do Half-Life’a. Rozszerzenie pozwala przeżyć incydent w placówce Black Mesa z perspektywy strażnika imieniem Barney Calhoun, który z pomocą doktora Rosenberga musi znaleźć sposób na wydostanie się z obiektu.

Pierwotnie Blue Shift tworzono jako część konwersji Half-Life na konsolę Dreamcast. To wydanie gry zostało jednak skasowane, ale odpowiedzialne za projekt studio Gearbox dokończyło pecetową edycję i wydało ją jako samodzielny dodatek.

Wszystkie te ulepszenia, choć imponujące, są tak naprawdę jedynie przystawką. Ta aktualizacja ma na celu „posprzątanie” dotychczas ukończonych rozdziałów i przygotowanie projektu na następną wersją, która doda wreszcie szósty rozdział, czyli „Power Struggle”. Jego tworzenie trwa długo, bo ma on zostać mocno rozbudowany w porównaniu z pierwowzorem z 2001 roku. Autorzy na razie nie są w stanie podać dokładnej daty premiery następnej wersji, ale obiecują, że nie będziemy już musieli czekać długo. Na razie wypuścili kilka screenów, które możecie obejrzeć poniżej, pokazujących jak dane lokacje będą wyglądały w modzie w porównaniu z wersjami z dodatku.