PKP Intercity podkreśla, że decyzje cenowe poprzedza analiza rynku i frekwencji. Spółka bada zachowania pasażerów, obłożenie tras, sezonowość i czasy przejazdu.

Ostatnio PKP Intercity próbowało wprowadzić podwyżki cen biletów w styczniu 2023 roku. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino miały wzrosnąć średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Zapowiedzianą podwyżkę cen biletów uzasadniono wzrostem cen prądu. Spółka jednak wycofała się ze swojej decyzji na początku lutego 2023 roku. Ówczesny minister infrastruktury Andrzej Adamczyk informował wtedy, że PKP Intercity w ramach umowy PSC (świadczenia usług publicznych – red.) otrzyma 1 mld 290 mln zł i dodatkowo 575 mln zł z budżetu.

Potężna rewolucja tuż za rogiem. Kiedy komputer kwantowy?

W 2024 r. cen również nie podniesiono. Rząd w listopadzie 2023 r. zwiększył o 6,5 mld zł rekompensaty dla PKP Intercity na lata 2024–2030 w ramach PSC.

PKP Intercity poinformowało, że w nowym rozkładzie jazdy do dyspozycji pasażerów będzie aż 555 połączeń, z czego 527 poza sezonem wakacyjnym. To o 50 połączeń więcej niż w kończącym się sezonie. Spółka zapowiada, że co godzinę mają kursować pociągi na trasie Trójmiasto – Warszawa, nie rzadziej niż co 2 godziny na trasie Trójmiasto – Kraków, a między Wrocławiem a Krakowem co godzinę.

Od połowy grudnia pociągi kategorii Express InterCity Premium rozpoczną kursowanie z Trójmiasta do Zakopanego. Spółka przewiduje, że czas przejazdu z północy na południe Polski wyniesie 7 godzin, z zatrzymaniem na dworcach w Krakowie i Warszawie.

Źródło: PAP, PKP Intercity