Gruźlicę potwierdzono u nauczycielki jednej ze szkół podstawowych w Mrągowie w województwie warmińsko-mazurskim. O sposobie diagnozowania osób, które zetknęły się z chorą nauczycielką, zadecydują lekarze. Rodzice uczniów, którzy byli narażeni na kontakt z prątkami gruźlicy, otrzymają o tym informację od sanepidu.




Zdj. poglądowe /Shutterstock


Zdj. poglądowe
/Shutterstock

  • U nauczycielki pracującej w podstawówce w Mrągowie zdiagnozowano gruźlicę. 
  • Sanepid poinformował, że nauczycielka prątkuje, tzn. może zakażać.
  • Sanepid ustala listę osób mających z nią kontakt z nauczycielką. Może to być  nawet kilkaset osób.
  • Rodzice zostaną poinformowani, a decyzję o diagnozie dzieci podejmą lekarze na podstawie różnych testów.
  • Jak można zarazić się gruźlicą? Jakie są jej objawy? O tym przeczytasz poniżej.
  • Bądź na bieżąco. Najnowsze informacje z Polski i ze świata znajdziesz na RMF24.pl.

Nauczycielka pracująca w szkole podstawowej w Mrągowie ma gruźlicę. Uskarżała się na dolegliwości układu oddechowego od dłuższego czasu. W ostatnich dniach potwierdzono, że jest chora na gruźlicę – poinformował warmińsko-mazurski inspektor sanitarny Janusz Dzisko. Potwierdził, że nauczycielka prątkuje, tzn. może zakażać.

Ustalamy osoby, które miały kontakt z nauczycielką. Chodzi zarówno o uczniów, jak i o nauczycieli i inne osoby, które miały kontakt z chorą. Z racji charakteru pracy nauczycielki wiemy, że grono tych osób będzie spore, trudno na razie mówić o liczbach – dodał Dzisko.

Z nieoficjalnych informacji, które Polska Agencja Prasowa uzyskała od rodziców dzieci z tej szkoły, wynika, że diagnozie może być poddanych nawet kilkaset osób: uczniów, nauczycieli i dzieci korzystających z korepetycji. W placówce nie udało się uzyskać na ten temat informacji.

Szef warmińsko-mazurskiego sanepidu powiedział, że rodzice uczniów, którzy byli narażeni na kontakt z prątkami gruźlicy, otrzymają o tym informację od sanepidu. 

Poinformujemy też lekarzy POZ, do których zapisane są te dzieci. To do lekarzy będzie należała decyzja o sposobie diagnozowania uczniów – powiedział Dzisko. Dodał, że jest wiele metod weryfikujących, czy dana osoba zakaziła się gruźlicą, m.in. testy genetyczne. Sposób diagnostyki pozostawiamy lekarzom. Służby sanitarne będą ustalały osoby, które z lekarzami powinny się skontaktować – stwierdził, apelując przy tym, by rodzice nie lekceważyli tych informacji i zdiagnozowali dzieci.

Prątki gruźlicy są w środowisku, ale to, jak na nie zareaguje dana osoba, zależy od jej układu immunologicznego. Każdy przypadek powinien być w tej sprawie rozpatrywany indywidualnie – dodał.

Dyrekcja szkoły, w której pracuje chora nauczycielka, odmówiła rozmowy z Polską Agnecją Prasową. Zapewniła jedynie, że placówka współpracuje z sanepidem.

W ostatnim czasie przypadek gruźlicy stwierdzono także w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Kętrzynie. Tam diagnozie zostaną poddani inni przebywający w ośrodku i funkcjonariusze straży granicznej.

Dzisko powiedział, że przypadki gruźlicy stale są ujawniane. Najczęściej dotyczy to osób w kryzysie społecznym czy kryzysie bezdomności – przyznał.

Gruźlica jest chorobą zakaźną, może zaatakować praktycznie każdy narząd lub wiele z nich jednocześnie. Statystycznie najczęściej gruźlica atakuje płuca. Gruźlicą można się zarazić przez bliski kontakt, na przykład długotrwałe przebywanie w pomieszczeniu z osobą, która kaszle, odkrztusza, mówi lub głośno się śmieje. Wtedy prątki gruźlicy krążą w powietrzu i wraz z ich wdychaniem dochodzi do zakażenia.

Najczęstsze objawy gruźlicy to: 

  • kaszel utrzymujący się co najmniej 3 tygodnie bez poprawy, 
  • gorączka, 
  • nocne poty, 
  • osłabienie i łatwe męczenie się, 
  • brak apetytu, 
  • chudnięcie, 
  • krwioplucie, 
  • bóle klatki piersiowej i duszność.

Szczepionkę przeciw gruźlicy wynaleziono w 1921 r. W Polsce szczepienie dzieci przeciw tej chorobie jest obowiązkowe.

Pilny apel lekarzy. Ta szczepionka nie chroni już dzieci

Pilny apel lekarzy. Ta szczepionka nie chroni już dzieci