Michał Wiśniewski pojawił się w „Dzień dobry TVN” w towarzystwie Marcina Radko — lekarza, który wykonał zabieg. Piosenkarz zdecydował się na wazektomię po konsultacji z piątą żoną, Polą Wiśniewską.
Koszmar na Podkarpaciu. Mieszkańcy uwięzieni w autach, jeden zgubił się w lesie
Lider Ich Troje za radą żony udał się do lekarza, który – jak wspomina – początkowo „próbował go trochę zniechęcić”. Wytłumaczył mu, że istnieje minimalne ryzyko, jednak zabieg w większości przypadków jest bezbolesny. Artysta miał też obawy innego typu.
Głos zabrał Marcin Radko, który poinformował, że wazektomia nie jest refundowana przez NFZ i trzeba opłacić ją prywatnie. Potwierdził, że jedynie 1-2 proc. pacjentów skarży się na niewielkie dolegliwości bólowe po zabiegu.
53-letni Michał Wiśniewski nie ukrywał, że postanowił poddać się wazektomii, ponieważ nie chce mieć większego potomstwa. Jest świadomy, że jako ojciec sześciorga dzieci „podniósł średnią krajową”, jednak uznał, że tyle wystarczy.